hej dziewczynki,
dziś załapałam małego doła. RYCZEĆ mi sie chce w pracy. wciąz za mało zarabiam...
aaa!!! podwyżkę dostałam. całe 180zł. masakra jakas.
dieta oki. na obiad zafundowałam sobie wędzonego kurczaka oraz gotowany kalafior z pomidorkami ;)
z aktywności: wczoraj długi spacer z M. do biedronki...
oj na dziś dam sobie spokój ze wszystkim...
zbiera się na deszcz, zrobiło się zimno...
dostałam okres...jak miło ;(
czuje się dziś jak flak...
miłego popołudnia ;*
ita1987
15 lipca 2013, 18:01Głowa do góry!!! ;-) pozdrawiam serdecznie ;-)
koralina1987
12 lipca 2013, 14:41i dlatego myślę, że test może się okazać pozytywny, bo temat ciazy przewijal sie dosc czesto w mojej glowie i jak sie pozniej okazalo w Danielowej rowniez i mimo, że uwazamy ze to jeszcze nie ten czas to spokojnie czekamy na wynik:)
czerwcowanoc
11 lipca 2013, 21:13Kochana, tak to już jest na tym świecie, ale głowa do góry, musisz pewnie jeszcze trochę poczekać, z tego co pamiętam niedawno zmieniłąś pracę więc pewnie trochę czasu musi upłynąć, głowa do góry :*
Hexanka
11 lipca 2013, 15:35spojrz na to z innej strony...szklanka do polowy pełna a nie pusta -wiem ze ciezko jest jak brakuje ale to jednak zawsze 180zł do przoduuu
OnceAgain
11 lipca 2013, 14:23same pozytywy jak widzę :) nie łam się. @ przejdzie to i humorek się polepszy. Ja np mam dzisiaj 1 rocznicę kiedy poprosiłam szefów o podwyżkę a oni ciągle nie dali mi odp :)
furcek
11 lipca 2013, 14:15nie załamuj się, jesteś piekna;)