Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmęczona, ale szczęśliwa;)))


Hej ale zmęczona jestem. Dzien minął bardzo pozytywnie. Usłyszałam dzis dwie pochwały na mój temat, ze jestem bardzo sumienia, solidna i wszystko u mnie na czas. Ucieszyłam sie bardzo, bo moze ktoś cos komuś powie w sprawie mojej podwyżki;))). 

Szybko wróciłam do domku, a tam juz czekał na mnie M. z obiadem. Powiedziałam żeby cos lekkiego przygotował.   
Była surowka, jajko, troszkę jogurtu nat. 
Na 16 pobieglam do klubu;) nawet nie wiem kiedy zleciła mi prawie 2,5 godziny samego pobytu tam, nie mówię o dojściu. Dzis standardowo: 40 minut spinning,  40 biezńia, 40 minut steper. I potem siłownia. Ćwiczenia na nogi i ręce. 

Juz leże w łóżeczku, wykapana, nabalsamowana- powoli zasypiam. Jest mi blogo!
Jutro idę na 9 do klubu;)


Miłej nocki laseczki moje:)
  • Cookie89

    Cookie89

    17 listopada 2012, 12:48

    Nawet w ćwiczeniach widać, żeś sumienna ;) Tak trzymaj!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.