hej wszystkim
troszkę ciężko mi się dziś wstawało, ale jak zegarek wskazał 6.15 to poderwałam się na równe nogi. przecież nie chcę się znów spóźnić do pracy!
przemierzając swoją codzienną wytartą ścieżkę do pracy, pomyślałam, że muszę bardziej być zorganizowana, bo leń jestem okropny. ciężko mi cokolwiek zrobić, zabieram się do wszystkiego z opóźnieniem. no i zapominam o różnych sprawach. muszę zacząć notować rzeczy ważne, a nawet jakieś pierdółki.
poza fitnessem i pracą mam jeszcze studia i na tym muszę się również skupić-przede wszystkim!!!
a i od dziś zmieniam zupełnie nastawienie. zawsze wstawałam w poniedziałek rano i klnęłam sobie w myślach, że znów jest poniedziałek, że nie jestem wystarczająco wyspana, przygotowana itp itd.że mogłam zrobić to czy tamto...a nie wyszło.
Ale czas to zmienić!!! Od dziś: uśmiech na twarzy i zmiana nastawienia do świata! będę bardziej otwarta i pogodna!
postaram się dawać z siebie 100%
miłego dzionka
troszkę ciężko mi się dziś wstawało, ale jak zegarek wskazał 6.15 to poderwałam się na równe nogi. przecież nie chcę się znów spóźnić do pracy!
przemierzając swoją codzienną wytartą ścieżkę do pracy, pomyślałam, że muszę bardziej być zorganizowana, bo leń jestem okropny. ciężko mi cokolwiek zrobić, zabieram się do wszystkiego z opóźnieniem. no i zapominam o różnych sprawach. muszę zacząć notować rzeczy ważne, a nawet jakieś pierdółki.
poza fitnessem i pracą mam jeszcze studia i na tym muszę się również skupić-przede wszystkim!!!
a i od dziś zmieniam zupełnie nastawienie. zawsze wstawałam w poniedziałek rano i klnęłam sobie w myślach, że znów jest poniedziałek, że nie jestem wystarczająco wyspana, przygotowana itp itd.że mogłam zrobić to czy tamto...a nie wyszło.
Ale czas to zmienić!!! Od dziś: uśmiech na twarzy i zmiana nastawienia do świata! będę bardziej otwarta i pogodna!
postaram się dawać z siebie 100%
miłego dzionka
ButterflyGirl
13 listopada 2012, 15:34Ojjj ja jesienią jak mam wstać toooo , wstaję po 10:00 co nicszczy moje odchudzanie
schudne00
12 listopada 2012, 20:43najgorzej jest z tym wstawaniem ; D widzę dobre nastawienie , trzymaj się ; )
impossible08
12 listopada 2012, 20:28ja też ledwo co wstaję każdego dnia, mimo że mam nastawionych 5 budzików :P powodzenia:)
Cookie89
12 listopada 2012, 19:04też jestem leniem strasznym... ale na szczęście w miarę o wszystkim pamiętam i w miarę na czas wszystko robię ;))
elana1984
12 listopada 2012, 11:36No i słusznie nie ma co psioczyć od samego rana. trza się trochę uśmiechnąć! Ja też jestem troche roztrzepana więc notowanie albo przypomnienia w telefonie! Miłego dnia!
OnceAgain
12 listopada 2012, 11:13O i proszę jak się chce to można mieć pozytywne nastawienie od poniedziałku ;). Ja też je mam ale robię sobie przerwy od pon do pt w godz 7-15 hehe później jestem chodzącym uśmiechem.
anitka24
12 listopada 2012, 08:51suuper podejście do sprawy, tak trzymaj, a napewno będzie dobrze :-)