Trening poniedziałkowy był porządnie zrobiony. Od 2 dni ledwo się ruszam. Najbardziej cierpią uda całe i brzuch. Jak kaszle to czuje się jak po jakieś operacji.
Cierp ciało jak żeś nie ćwiczyło.
Niestety, ale po powrocie z weekendu syn nam się pochorował. Wczoraj dr stwierdziła, że to szkarlatyna. Kiedyś nawet śmiertelna, dziś nie leczona lub źle leczona może prowadzić do poważnych powikłań. Bywa mylona z anginą... Do niedzieli musimy wytrzymać bez odwiedzin, do tego czasu powinien przestać rozsiewać.
Przedszkole lubi dawać ciekawe bonusy.
Nienia87
13 listopada 2013, 10:38Dużo zdrówka dla całej rodzinki