Zdjęcia wstępne do mojego 30-dniowego testu już są. za 30 dni zrobimy porównanie :) Ewka obiecuje efekty po 30 treningach - muszę to sprawdzić na sobie :)
Dziś 1 dzień
Ćwiczenia z Ewką zaliczone, ale z wielkim wysiłkiem.
Niestety czuć efekt w ostatnich dniach braku ćwiczeń, osłabienia wirusówką-jeliówką i @.
Ale bez wymówek - trzeba działać.
Za jakieś 30-60 min czeka mnie jeszcze Nordic-walking na trasie 4km. Zobaczymy co to będzie.
a na 17 do pracy :-P
Do wieczora powinnam przeżyć :-D
Edit: Na pierwszych metrach kijek mi padł, ale mój nie-mąż obiecał je naprawić :) poszliśmy bez. 419kcal spalonych w 39min / 4km :) Kijoterapię będę robić w miarę możliwości co 2 dzień a Ewkę codziennie przez 30 dni. Mam nadzieję, że się nie zajadę. Ale czym jest miesiąc dla chęci metamorfozy wiosennej :D
zielonafinezja
11 marca 2013, 17:45wytrwałości i uśmiechu podczas ćwiczeń :):) Zacznij od skalpela póżniej dołącz killera po troszku :)
mery90
11 marca 2013, 17:22czuję, że to będzie spektakularna metamorfoza :) coraz lepiej Ci idzie!
spaula
11 marca 2013, 12:02Z tym że skalpel jest na rzeźbę ;) A ja najpierw muszę spalić a później rzeźbić !!: ) :D
Jagodazja
11 marca 2013, 11:44Pauluś na kilerze bym się zabiła :D ja robię skalpel I :)
19stka
11 marca 2013, 10:20mmm podziwiam twój zapał do ćwiczeń ;-) ja też chcę ;-)
spaula
11 marca 2013, 10:15Może i ja podejmę się wyzwania 30 dni z ewką :d hmmm podkusiłaś mnie aby spróbować ! Ale nie wiem czy codziennie dam radę robić killera ! ;O
aeroplane
11 marca 2013, 10:10milego dnia!