a kuku ;3
Ja tak na szybko dzisiaj.
wgl do niczego nie mogę się zmotywować dieta mi wychodzi nie jem słodkiego i nawet nie mam z tym problemu..
ale cholernie trudno mi sie zmusić do ćwiczeń..
nie chce robić tego na sile, bo mi się wgl odechce tego całego odchudzania..
Znacie może jakąś skuteczną motywacje albo ćwiczenia, które naprawdę chętnie się wykonuje..?
Proszę o pomoc, bo już sama nie wiem czy to się wgl opłaca..
15 minut cardio i skakanka to z pewnością za mało..
Idę zaraz zrobić jeszcze chociaż 50 brzuszków z przerwami, ale zrobię !
i pośladki z Mel B!
obiecuję.
Jadłospis:
Śniadanie: brak
II Śniadanie: parówka, 1/4 pomidora z cebulką, 2 sucharki posmarowane cieniutko margaryną ok 200 kcal
Obiad: 225 g kalafiora zapiekanego z dwoma plastrami żółtego sera, skrzydełko z kurczaka z woreczka ok 300 kcal
Podwieczorek: 3 łyżki jogurtu naturalnego,1/4 banana, łyżka musli, łyżeczka rodzynków ok 150 kcal
Kolacja: 2 sucharki z serkiem, pomidorem i cebulką ok 100 kcal
w między czasie: parówka, łyżeczka majonezu, plasterek wędliny,1/4 banana, jabłko ok 300 kcal
aeroplane
28 stycznia 2013, 09:03a probowalas cwcizyc z Tiffany Rothe- mnie jej optymizm zaraza i cwicze :)
Ishita17
28 stycznia 2013, 01:55ojj chciałabym, żeby mnie to uzależniłoo :D narazie to uzależniło mnie liczenie kalorii, może na ćwiczenia tez przyjdzie czas :D
Ishita17
28 stycznia 2013, 01:54to tylko drosedki i dzisiaj tak wyszło, że dwie zjadłam akurat ;P ale fakt lubię parówki..
iwona922
28 stycznia 2013, 01:48Parówki smaczne, ciepłe, ale .... właśnie, ale.. Uważałabym na nie. Powodzenia.
therock
28 stycznia 2013, 01:30powiem ci, że jak już zaczniesz się ruszać to będzie łatwo:) najgorsze sa początki:) ja ćwiczyłam 5-6 x w tygodniu aż przyszły święta i sobie odpuściłam;/ teraz znów do tego wracam i w weekend czułam że czegoś mi brak:D to uzależnia:)
Ishita17
28 stycznia 2013, 00:56wiemm, ale znudziło mi sie juz jedzenie tych samych warzyw, dlatego wolalam zjesc mniej a cos innego, poza tym rzadko mam czas, żeby tak gotować, więc w weekend pozwalam sb na bardziej urozmaicone potrawy ;)
buymeabear
28 stycznia 2013, 00:54Dajesz rade, ale radzilabym np, nie zapiekac kalafiora z żóltym serem, bo to tylko zbędne kalorie :D Bez sera moglabyś go zjeść 2x wiecej i byłoby tyle samo kalori :D Powodzenia :*