Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień #86 + randka z historią 8)


Nie jest źle... :) 

Wczoraj spaliłam to wszystko o czym napisałam Wam w poniższym poście :) 

Dzisiaj zrobiłam interwał- 35min + mel b na brzuch.. Nie jest to dużo, ale lepszy rydz jak nic, tym bardziej że musiałam się uczyć.. 

Historia... Nasza randka trwała aż 3godziny!(kujon) Dopiero teraz mam czas żeby dać odpocząć mojemu paluszkowi na którym zaraz będzie odcisk od długopisu... 

Jutro z ćwiczeniami będzie lepiej- przysięgam!! 

Dobrze że zostały już tylko dwa dni, w piątek kończymy o 12, na pewno dam sobie popalić z ćwiczeniami :) 

Dzisiaj krótko, ponieważ już lecę spać, zmęczona jestem do tego strasznie boli mnie dolna część pleców, no ale to wiadomo dlaczego.. :/ 

Dobranoc, kolorowych snów,

oby jutrzejszy dzień był lepsze jak ten dzisiaj! :) 

  • judipik

    judipik

    10 kwietnia 2014, 12:02

    Powodzenia z historią, dasz radę, bo szybko się za nią wzięłaś :) Ja to zawsze wszystko na ostatnią chwilę zostawiałam i później miałam zawsze duuużo do nadrobienia. Pozdrawiam.

  • winter_beats

    winter_beats

    10 kwietnia 2014, 09:58

    może Ci się zrobi jakiś mini bicepsik na tym paluszku :) brawo, że poćwiczyłaś :)

  • naajs

    naajs

    10 kwietnia 2014, 08:37

    damy radę:) dzisiaj palimy mnóstwo kalorii!

  • CzekoladowaSilje

    CzekoladowaSilje

    9 kwietnia 2014, 22:55

    To powodzenia z tą historią... jakiś sprawdzian?

    • infinitylady

      infinitylady

      10 kwietnia 2014, 08:01

      Nie dziekuje! ;) & Taak egzamim za 3tygodnie :(

    • CzekoladowaSilje

      CzekoladowaSilje

      10 kwietnia 2014, 08:56

      uu to widzę grubsza sprawa... dużo materiału, jaki okres ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.