Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osoba zagubiona w swoim psychicznym nastawieniu do facetów. Nie potrafiaca czerpac radosci z samorealizacji. Wedlug mnie jedyna droga do szczescia jest druga polowa .. No , ale cóz trzeba tez spojrzec prawdzie w oczy. Kto zechce wieloryba.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1701
Komentarzy: 7
Założony: 9 grudnia 2012
Ostatni wpis: 27 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
INeedYouNow

kobieta, 39 lat,

170 cm, 75.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Maksymalnie 58 kg do 15 czerwca!! :) Wielka i cicha nadzieje na 55!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 września 2014 , Komentarze (1)

Witam!

Nie mam problemów z trzymaniem diety .. ale jest , ale .. jak ujedrnic skorore brzucha skoro nie cwiczylam podczas odchudzania i zrzucialam jakies 25 kg bez cwiczen.. 

26 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Do tej pory jedynie co tydzien sie wazylam .. od dzis zamierzam co 3 tyg sie wazyc i mierzyc. 

Mialam od wczoraj cwiczyc cos konkretnego , ale oprocz 50 przysiadów nawet nie potrafie powiedziec co to byl za konkret , bo cwiczylam z hantelkami .. robilam brzuszki .. czesc cwiczen Tiffany Routhe .. Nie wiem zbytnio jak mam zrzucic ta moja oponke , ale .. nigdy nie zapomne slow z pieknego filmu który poprostu uwielbiam .. 

" A gdyby to dwa neutralne slowa ktore bedac w parze moga dreczyc nas do konca zycia .. 

Nie chce zeby cos mnie dreczylo .. wole sprobowac .. nawet jesli przegram .. chociaz podobno kto próbuje nigdy nie przegrywa.


19 stycznia 2014 , Skomentuj

Jestem dzis z siebie dumna .. pracuje w kuchni wiec nie jest latwo unikac jedzenia zwlaszcza w szkole gdzie moge jesc wszystko co chce i ile chce. 

No , ale czasem jak cos gotuje musze probowac w wiekszosci wypadków prosze kolezanki o sprobowanie,a teraz sprobowalam sama i nie poplynelam .. pozniej dalej trzymalam diete wiec jest dobrze , a nawet bardzo dobrze .. tylko co gorsza nadal nie moge sie zmobilizowac do cwiczen :/

12 stycznia 2014 , Komentarze (5)

U mnie to taki klasyczny przypadek jo-jo .. osiagnelam juz 68 kg wiec sobie odpuscialam .. poznalam tez faceta wiec pomagalam mu zjadac te tony batonów , chipsów , popcornu .. a  teraz wyszlo jak wyszlo. 

Nie mam pojecia jak sie zmotywowa/nagradzac. Moze jakas mala nagroda lub kupno czegos co lubie?

Musze , a raczej chce wreszcie osiagnac to swoje wymarzone 55 kg i miec niezle cialo. Dlatego czas sie porzadnie zabrac za cwiczenia. Gorzej , ze w domu nie mam miejsca. 

No , ale zaczne od Jillian wiec tutaj jakos wiele go nie trzeba.

Macie jakies pomysly?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.