Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 297


Hej:)

Przepraszam że nie dodałam wczoraj wpisu ale taki miałam podły nastrój że wolałam pójść spać o 21 niż patrzeć i rozmawiać z Ł. Miałam totalnego wkurwa i na niego i na Antosia:( Niby bez konkretnego powodu ale wystarczyło maleńki jak dla mnie powód a zaczynała się kłótnia. Dzisiaj na szczęście już mi lepiej. Mogłam z nim porozmawiać a nawet się do niego przytuliłam i się rozpłakałam. Nie wiem czy to spowodowane nadchodzącą @ czy nie ale humor totalnie beznadziejny.

Dzisiaj byłam z Antosiem na dniu rodziny w przedszkolu, było super:) wróciliśmy z Antosiem 20.30 wykąpałam, dałam mu jeść i padł jak mucha tak się olatał z dzieciakami. Ja za to zjadłam hotdoga i ciasta były extra(hotdog)(tort) :D więc dzisiaj z wyzwania bezsłodyczowego niestety minusik i wczoraj też bo zjadłam 2 faworki do kawki u znajomej

hula hopa dzisiaj nie było bo byłam pierwszy raz w malinach, potem ten dzień rodziny ale nadrobię te 40 min na pewno:) trochę straciłam motywację co do kręcenia hula bo dla ciekawości niestety się zmierzyłam w dwóch najważniejszych miejscach brzucha  może po 1 cm mi spadło prawie po 3 tygodniach kręcenia 1,5kg hula i szczerze trochę mi się odechciało, liczyłam na lepszy wynik:( ale dociągnę do końca wyzwania może pod koniec cm mnie zaskoczą, oby:)

Dzisiaj menu nie dodaje bo jadłam nieregularnie przez maliny i ta imprezę, jutro na boże ciało mama zapowiedziała że będzie pizza(pizza) oczywiście nie odmówię sobie jej:) za to postaram się pójść pobiegać wieczorkiem.

Wyzwanie hula hopowe 40 min,

1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21,22,23,24,25,26,27,28,29,30

Wyzwanie bezsłodyczowe  :)

27,28,29,30,31,1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21,22,23,24,25,26,27,28,29,30,31,1,2,3,4,5 


Jeśli nie uda mi się Was odwiedzić dzisiaj to nadrobię jutro,


Dobranoc(pa)

  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    19 czerwca 2014, 17:20

    Spokojnie ja też mam takie loty przed @ :D

  • naajs

    naajs

    18 czerwca 2014, 22:50

    raz na jakiś czas coś słodkiego nie zaszkodzi :):*

    • hulopowiczka

      hulopowiczka

      18 czerwca 2014, 22:52

      ostatnio dość często trafia mi się coś słodkiego;/ ;] a że ja uwielbiam ciasta to gęba mi się nie zamyka przy jednym kawałku tylko płynę dalej;]

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.