Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Emilka, gimnazjalista, która nie chce już być wytykana palcami na szkolnych korytarzach.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1815
Komentarzy: 13
Założony: 28 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 1 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
hugme13

kobieta, 25 lat, Przasnysz

164 cm, 76.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 75 kg do końca roku

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 marca 2015 , Komentarze (3)

Witam wszystkich :D

Minęły .... 3 miesiące (?) od kiedy ostatni raz pisałam. Co przez ten czas się wydarzyło ? Niewiele... Zmieściłam się w sukienkę o rozmiarze M, przytyłam, schudłam, posprzątałam w szafie (mam całą komodę ubrań, w których nie chodzę, co z nimi zrobić ? :? ) stałam się może troszeczkę bardziej zorganizowana, wracam powoli do ćwiczeń ! 

Nie osiągnęłam wymarzonej wagi do świąt, ale nie poddałam się. Wracam ze zdwojoną siłą! Jestem gotowa do walki! 

Wypisuję swoje najczęstsze grzeszki, kto wie, może to pomoże ? 

1. Podjadanie po 19.

2. Ciasta,ciasteczka,słodycze. 

3. Posiłki w "ratuszowej" 

4. Brak regularności 

5. Brak chęci do gotowania (straciłam siłę do mojej pasji (szloch) ) 

Tak więc tak... Sądzę, że to na tyle ! Wstawiam moje zdjęcia porównawcze pomiędzy wagą 84 kg a 76 - ja nie widzę większej różnicy, może wy coś znajdziecie ? Góra - 84, dół - 76

Pozdrawiam !

7 grudnia 2014 , Komentarze (1)

Byłam wczoraj u dietetyka,ważenie,mierzenie i tak dalej. Na karteczce dostałam swoje wymiary i dopiero w domu się na nich skupiłam. Jestem z siebie dumna.

data talia/brzuch/uda waga tłuszcz

19.09 93/102/108 cm 84 kg 34,7 kg

6.12  81/91/104,5 cm 78 kg 29,5 kg

       -12/-11/-3,5 cm    -6 kg -5,2 kg

Taki efekt w 3 miesiące. Szok ! Szkoda tylko, że z uda tak wolno schodzi, ale nie można mieć wszystkiego,prawda ? ;) 

Chciałabym do końca roku zobaczyć na wadze 76, trzymajcie kciuki !

We wtorek zaczynam egzaminy próbne,strasznie się stresuję - będą wystawiać za nie oceny,a moja średnia i tak kwiczy w porównaniu do wcześniejszych lat (teraz około 4,85, wcześniej 5,15)

Koniec gadania. Czas wracać do nauki, ćwiczeń, sprzątania. Trzymajcie się cieplutko. Pozdrawiam,

Emilia.

25 listopada 2014 , Komentarze (2)

Jestem typowym gimbusem. 

Lubię robić sobie selfie - przed snem, rano, w szkole, w domu. Wszędzie ! Ale chociaż jakaś pamiątka zostaje, prawda ? (senny)

50 twarzy Emilki ? Hahaha. 

W szkole średnio - angielski i chemia super, ale biologia i matematyka średnio. Będę musiała jak najszybciej poprawić oceny. Jutro sprawdzian z historii (szloch) Chodzę też na próby do przedstawienia - nauczycielka stwierdziła, że jestem urodzoną aktorką. Może dlatego, że kiedyś cały czas kłamałam, że zdrowo się odżywiam ? ;)

Co do diety.

Był chwilowy wzrost wagi. Szok, załamanie, niedowierzanie. Ale to był chyba fałszywy alarm bo waga wróciła do normy, a nawet zmalała :D

Jutro 2 wf'y - liczę, że w końcu się porządnie spocę ! Ostatnio tylko siatkówka, a wiadomo jak to jest. Możesz jako jedyna się starać, a koleżanki i tak nie raczą się ruszyć, żeby ładnie rozegrać. 

Lecę do nauki, potem trochę poćwiczę i koniec wtorku. 

Trzymajcie się !

9 listopada 2014 , Komentarze (1)

Pierwszy tydzień listopada był ciężki pod każdym względem. Diety trzymałam się tylko tak by nie przytyć (udało się), bo wracałam ze szkoły i miałam maks 20 min na przygotowanie obiadu i zaraz jakaś zbiórka, próba, spotkanie, kółko. Trzymałam się za to plany treningowego. Mnóstwo bólu, ale mam nadzieję, że efekty będą. (mysli)

W środę klasowy wyjazd do Warszawy. Wyjazd dopiero o 11, więc 3/5 posiłków zjem w domu (uffff). Biorę za sobą tylko wodę i coś na kolację (myślę nad jabłkiem i migdałami). Nie chcę jeść niczego aż tak śmieciowego na obiad zjem kanapkę z subway'a z kurczakiem. Ewentualnie pozwolę sobie na kawkę, ale wezmę stevię ze sobą. (kanapka)

Do końca listopada chciałabym na wadze zobaczyć 78 kg, no przy dobrych wiatrach może 77, ale nie wymagam za dużo. Największym celem jest 75 kg do świąt i nie przytyć podczas tych imprez. (prezent)

Teraz biorę się za listę zakupów na najbliższe trzy dni bo całkowicie wypadałam z rytmu. (telefon)

Trzymam za was kciuki robaczki ! (kot)

2 listopada 2014 , Komentarze (2)

Od mojego wpisu minęło spooooro czasu. 

Nie było o czym, ani kiedy pisać. Szkoła, szkoła, szkoła, a do tego piekielne konkursy ! 

Znacie te uczucie, gdy do przejścia do kolejnego etapu z fizyki brakuje wam jednego punkta ? (szloch) I to przez pomyłkę matematyczną ( a przez ostatnie 3 lata swojego życia rok szkolny kończyliście 6 na koniec z matematyki (slina)) .

Z dietą jak najbardziej okej ! Tydzień temu byłam u dietetyka.

Zgubiłam 4 kg tłuszczu. 

Przybyło mi 0,1 kg mięśni !

- 6 cm z talii

- 4 cm z brzucha

- 1 cm z bioder.

Kto dumny ? (mysli)

Z okazji, że przebrnęłam przez zły i niedobry październik jak najbardziej pozytywnie postanowiłam nagrodzić się w listopadzie i zabrać trochę czasu nauce i oddać uczciwie ćwiczeniom

Mój plan na ten miesiąc wygląda następująco:

-poniedziałki  wf i sks z siatkówki

-środy 2xwf

-piątek wf

+ wyzwanie na cały miesiąc 

Biorę też udział w #fitfotowyzwaniu2, moje wpisy możecie obserwować tu > https://vitalia.pl/rowanberryx

W moich listopadowych postanowieniach jest też regularne pisanie tego pamiętniczka.

Trzymajcie mocno za mnie kciuki. 

Pozdrawiam, Emilia 

12 października 2014 , Komentarze (3)

Witam !

Po prawie półrocznej przerwie od redukowania swojej masy - powracam ze zdwojoną motywacją. 

Tym razem zasięgnęłam pomocy dietetyczki. Ta po badaniach, ważeniu, wywiedzie itd stwierdziła insulinooporność i ułożyła plany posiłków. Już 3 tygodnie za mną, praktycznie zrzucone 2 kg, które były zaplanowane. Wczoraj nagrzeszyłam (urodziny koleżanki), ale nie będę się za to karać, tylko grzecznie powrócę do planu :) 

Dziś na obiad - makaron pełnoziarnisty z cukinią i parmezanem, mniam ! 

Zapraszam do zaobserwowania mnie w aplikacji pumpup - rowanberryx, gdzie można śledzić moją aktywność fizyczną. 

Trzymajcie kciuki,

Emilia 

21 lutego 2014 , Komentarze (1)

Tydzień zmarnowany :c
Jutro ważenie, a już mogę się przyznać, że wróciłam do wagi początkowej. 
Ale nie ma co się martwić :) 
Od jutra mam czas by nadrobić wynik. Trzeba się starać ! 
W poniedziałek wyjazd do Gdańska. Zabiorę jedzenie ze sobą by nic mnie tam nie kusiło :D 
Oto mój aktualny wygląd. Mam nadzieję, że do wakacji będzie lepiej :) 
Będę się starać i opracuję własne zasady.
Trzymam kciuki ♥ 
Buziaczki

17 lutego 2014 , Skomentuj

Dzisiaj mija równy tydzień jak zaczęłam odchudzać się z Vitalią. Zrzucone 1,2 kg to bardzo dobry jak dla mnie wynik :D Niestety, spędzanie weekendu z rodziną odbiło się na mnie i przytyłam 0,3 kg przez sobotę i niedzielę. Planuję to dziś spalić dzięki zumbie ♥ 
Trzymam za was kciuki. 
Buziaczki ♥ 
Emilia





9 lutego 2014 , Skomentuj

Powoli zbliża się lato - czas się wziąć za siebie. Całe 15 lat nie robiłam nic, aby się zmienić. Teraz mam motywację - wspaniałych przyjaciół. Gdyby nie oni pewnie nie podjęłabym tej decyzji. Trzymajcie kciuki 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.