Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

tysiace diet za mna :

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 347
Komentarzy: 4
Założony: 22 listopada 2017
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
hawwa_1982

kobieta, 42 lat, Warszawa

163 cm, 78.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 kwietnia 2020 , Komentarze (1)

Cześć Dziewczyny!

jak Wam idzie pandemiczne odchudzanie? postanowiłam skoncentrować się głównie na tym, wśród latających informacji, paniki, obniżenia pensji mojej i męża można oszaleć. Nie mam na to wpływu, i postanowiłam nie szaleć. Jeden z większych plusów jakie są to czas, tak więc dziś pobiegane.Zaczęłam od 4 km, nie jestem maratończykiem, ale kiedyś miałam piękne czasowe efekty..i dupowe, bo schudłam 14 kg. Bardzo mnie to dziś uszczęśliwiło. Chciałabym wrócić do swojej formy sprzed lat.

I jak tak sobie biegałam przypomniała mi się sytuacja. Byłam lata temu u ortopedy, i mówie że mam kontuzję z której nie mogę sie wygrzebać na skutek biegania/nieprawidłowej techniki. On się pyta ile biegam, ja na to że 4 razy w tygodniu od 4-10 km, on patrząc na mnie powiedział że musze słabo to robić. W ten toporny sposób mówił- biegasz a jesteś gruba. wtedy nic nie powiedziałam, ale siedzi to we mnie że powinnam konowałowi pojechać.strasznie to przykre było.nie wiem czemu dziś mi to podświadomość wywaliła.

Ale ale...bieg był. Okres nie okres, było super.Wymówek mogłam mieć tysiąc ale zrobiłam to i mam zamiar po troszku po troszku wracać do swojej formy..grubego nie-maratończyka biegającego nieregularnie.

śniadanko chlebek ( własny, razowy) z pastą z soczewicy, teraz kawa i kufel wody

pięknego dnia Wam życzę!

22 kwietnia 2020 , Komentarze (3)

dziś startuje, może nie jestem totalną dziewicą w temacie odchudzania ale przyda mi się konsekwencja. strasznie przerywałam w tym roku i zaprzepaściłam bardzo ładne efekty "wyzwania 90 dni" z Chodakowską. Jutro już dieta, dziś jem to co jest racjonalnie, piję i umierammm na ból brzucha..musiałam wystartować razem z moimi jajnikami..norma, czekały na ten moment.

waga..okolo 82 kg..? za kilka dni zweryfikuje

słodyczy : 0

kawa...o takkk

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.