dziś startuje, może nie jestem totalną dziewicą w temacie odchudzania ale przyda mi się konsekwencja. strasznie przerywałam w tym roku i zaprzepaściłam bardzo ładne efekty "wyzwania 90 dni" z Chodakowską. Jutro już dieta, dziś jem to co jest racjonalnie, piję i umierammm na ból brzucha..musiałam wystartować razem z moimi jajnikami..norma, czekały na ten moment.
waga..okolo 82 kg..? za kilka dni zweryfikuje
słodyczy : 0
kawa...o takkk
WracamDoFormy2020
22 kwietnia 2020, 11:13o tak, @ wie kiedy przyjść ;)
hawwa_1982
23 kwietnia 2020, 09:20kiedyś widziałam śmiesznego mama " mały palec od stopy tylko czeka na szafkę"...tak u mnie jest z okresem, tylko czeka az postanowię pobiegać/pocwiczyc/uplanowac coś
WracamDoFormy2020
23 kwietnia 2020, 10:39hahaha, coś w tym jest! :D