Hej, skoro tutaj jesteście pewnie w jakiejś części zastanawiacie się jaki ten miesiąc był dla mnie. A był bardzo intensywny, miał swoje bardzo złe strony jak i swoje dobre. No ale...
Mimo lekkich przeciwności nie poddałam się i dzięki temu w sierpniu straciłam całe:
2,2kg! Brawo Ja! do mojego 2 celu dzieli mnie jeszcze 1,6kg :=)))
Ten miesiąc pozytywnie zaskoczył mnie pod względem utraconych cm, mimo, że ćwiczyłam malutko, oj malutko.
Szyja | -1cm | |
Bicek | -1,5cm | |
Piersi | -- | |
Talia | -1,5cm | |
Brzuch | -5,5cm | |
Biodra | -3,5cm | |
Udo | 1,5cm | |
Łydka | -1,5cm! |
Piersi po 4 miesiącach intensywnego tracenia cm, w końcu postanowiły zostać takie jakie są (póki co) co w zasadzie mnie cieszy, ale największym zaskoczeniem była łydka, która spadła o 1,5cm... a z nią idzie mi jakoś opornie.
Nie wypiszę Wam w tym miesiącu czy osiągnęłam swoje cele, bo takich na sierpień nie zakładałam, jak wiecie na początku miesiąca miałam spore problemy z tym pęcherzykiem nie miałam do tego głowy, ale na wrzesień mimo operacji mam już lekkie plany, ale to w następnym wpisie.
Cieszę się tym wszystkim jak głupia, cieszę się, że stałam się pozytywnie zakręcona jak dawniej,. mam tyle energii tyle różnych planów! Życie do mnie powoli wraca, kiedyś je chyba za mocno przydusiłam tymi 50-cioma kg nadwagi
Jestem teraz jeszcze bardziej pełna nadziei, bo ginekolog stwierdził, e jeżeli w wynikach badań wyjdzie to co podejrzewa pomoże mi jeszcze bardziej zrzucić wagę, już nie mogę się doczekać, dzisiaj robiłam badania, ale wizytę mam dopiero na październik...
No dobrze, a teraz odkrycie miesiąca! Aplikacja, która zawładnęła moim serduchem, nigdy nie korzystałam z tego typu udogodnień, sama nie wiem dlaczego.
Nowa aplikacja Vitalii, FITATU, bo tu o niej mowa, jest cudowna! Bardzo, ale to bardzo polecam ją wszystkim, którzy jeszcze nie mieli z nią do czynienia.
Jakiś czas temu ściągnęłam ją, no i .... popłynęłam.
Teraz bez niej nie wyobrażam sobie planowania posiłków :)
Projektantom należą się brawa, bo:
- Dla mnie NAJWIĘKSZYM plusem jest to, że od kiedy mam fitatu nie muszę zastanawiać się ile kcal ma mój obiad, bo mogę dodać potrawę całościową, złożoną z dodanych przeze mnie składników, a sobie 'oddzielić" tylko własną część.Przy okazji mąż dowiaduje się ile obiadu zjada, a ja nie muszę gotować "na dwa razy"
- Aplikacja działa płynnie, nawet na moim starszym modelu LG
- Jest świetnie zaprojektowana pod względem przydatności, oblicza wszystkie wartości odżywcze, dzięki temu mamy lepszą kontrolę tego co właśnie trafia do naszych brzuszków
- Od strony "dizajnu" również prezentuje się bardzo dobrze, przyjazne barwy i intuicyjne menu świetnie się sprawdzają
- Mamy możliwość planowania na przód, oraz zerknięcia co było wcześniej, aplikacja pięknie zlicza wyniki tygodniowe i miesięczne
- Fitatu może wyręczyć nas i obliczyć nasze zapotrzebowanie kaloryczne, ale mamy możliwość same wprowadzić dzienną dawkę kcal :)
- Jeżeli nie ma interesującego nas produktu/potrawy w bazie z łatwością możemy je dodać!
- No i drugim minusem jest to, że aplikacja nie bierze pod uwagę zmian kalorii np, jak w danym tygodniu planuję zmienić kaloryczność na mniejszą, to zmienia ją na cały miesiąc przez co łatwo być nad, albo pod kreską. Ale póki co nie stanowi to dla mnie problemu, bo ustawiam sobie stałą kaloryczność.
Jednym słowem 9.75/10. Z czystym sumieniem polecam!
I ♥ Fitatu!
U mnie zaś tasiemiec, kto dobrnął do końca?
Uścisków moc! No i niech ta moc będzie z Wami!
marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)
2 września 2015, 09:27HappyWay, jest możliwość ściągnięcia Fitatu na tablet, próbowałaś? Dzięki również za przychylną ocenę! Bardzo miło się czyta takie słowa :) Cały czas ulepszamy naszą aplikację, a Twój 'drugi minus' dopisuję do listy pomysłów :)
HappyWay
2 września 2015, 11:07Marto, dopiero teraz zwróciłam uwagę, że to wina leży w moim sprzęcie, zaraz zedytuje tekst. Dziękuję, że stworzyliście taką aplikację! Pozdrawiam!
marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)
2 września 2015, 16:28Ściągnij na tablet i daj znać czy lepiej Ci się korzysta :) Do usług, pozdrawiam :)
cathleen.x
1 września 2015, 21:29Gratuluję każdego spadku ! :)
HappyWay
1 września 2015, 21:48dziękuję!
klaudiaankakk
1 września 2015, 20:43Suuuperrr :)
HappyWay
1 września 2015, 20:45:)
Wena10
1 września 2015, 20:19Też korzystam z fitatu i uwielbiam, naprawdę ułatwia życie: )
HappyWay
1 września 2015, 20:35Bardzo!
kropecka
1 września 2015, 20:07Świetnie Ci idzie, byle tak dalej. Metoda małych kroczków jest dobra do osiągnięcia wszystkich celów w życiu! Ja w czasie odchudzania straciłam mnóstwo cm w biuście, ale i tak nie żałuję :) Pozdrawiam!
HappyWay
1 września 2015, 20:34Dziękuję, no z moich jeszcze pewnie też sporo poleci, oby! :) Pozdrawiam!