Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
strach ma wielkie oczy;))|| głupi temat -
afirmacje


hejo:)

już po wszystkim:)) odetchnęliśmy z ulgą:) stresowałam się bardzo przed przyjazdem architekta, a raczej tym  "problemem" o którym wspominał- już wizje miałam że nici z domu.. :/ na szczęście okazało się zupełnie inaczej! "problem" - okazał się dla nas zbawieniem :))!!!!

w skrócie... mamy działke ok 3000 m2 wąską - 24 m a dłuuuugaśną.. z przodu jest plac rodziców, zaraz za nim "podwórko" gdzie mamy zwierzaki, komórki i takie tam... chcieliśmy budować się jeszcze dalej za tym podwórkiem bo z przodu jest dość ruchliwa droga i jest po prostu głośno ... z Tyłu zaś (gdzie jest obecnie "pole" ) jest pięknie... co tu duzo gadać, lasy, rzeczka, jak znajdę to jakąś fotkę wstawię:)) oboje chcieliśmy tam, jednak prawo - zabroniło k.(musieliśmy się zmieścić w określonej odległości od pasa drogowego - w gre więc wchodziło 'drugie" podwórko) i Słuchajcie wtedy (kilka lat temu ) obejrzałam taki film "the secret" o prawie przyciągania i tym podobnych, (zaraz wyjaśnię po co o tym w ogóle wspominam) stwierdziłam że w tak beznadziejnym przypadku sprawdzę czy to prawo w ogóle działa... i wybrałam jakiś tam dom który sobie "wizualizowałam" właśnie na tamtym miejscu jakiś czas (dom pierwszy lepszy z łatwym układem pomieszczeń żeby szybciej zapamiętać) i nie pamiętam dokładnie ile to trwało bo  z reguły mam słomiany zapał.. z miesiąc może... i przestałam nic się nie wydarzyło olałam temat. łata mineły sprawy się skomplikowały i temat domu się przesunął. Słuchajcie... ten architekt wszystko rzeczowo nam wytłumaczył a problem o którym mówił to brak dokumentu o "zagospodarowaniu przestrzeni" czy jakoś tak a dzięki temu że go nie ma sami możemy "nanieść długość działki budowlanej" która jest na mapkach a na mapkach jest taka wielka!!!! że i 2 domy byśmy postawili właśnie w tamtym miejscu !!!!:))))) No coś pięknego, czekamy teraz na info od geodety odnośnie wytyczenia drogi dojazdowej i jazda do gminy!!! :) W tym roku stanie nasz dom:))) A żeby tego było mało... to teraz akcja, pokazaliśmy mu wybrany przez nas projekt wstawiałam go kilka wpisów dalej.. on popatrzył, porozglądał, a że człowiek kompetentny to tak nam wszystko pieknie pozmieniał, żeby wykorzystać każdą przestrzeń, a  i żeby dom był"ustawny" to co naszkicował zupełnie odbiega od naszego projektu ale szczerze jest dużo lepszy:)) i gdzieś już widziałam coś podobnego... tylko gdzie??? a no mam taki folder na pc" domek" gdzie wstawiałam sobie jakieś aranżacje wnętrz i takich tam marzycielsko.. słuchajcie to jest ten sam dom.. Dom który wizualizowałam... + pomieszczenie na kotłownie jest w naszym (nie znam się ale w tamym było tylko malutkie pomieszczenie gospodarcze- może inny sposób ogrzewania) zaniemówiłam. Dość duzy zbieg okoliczności zwłaszcza że rysował szkic przy nas a każde z pomieszczeń się zgadza:)) może jestem naiwna i takie rzeczy się nie zdarzają ale teraz myśle dużo bardziej pozytywnie, chyba pora na 6 w totka:))

  • doloress1988

    doloress1988

    30 stycznia 2017, 21:16

    Aż mnie ciary przeszły :p super!

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      1 lutego 2017, 13:24

      Już na "dyszcze" dorysowalam kilka 0 i wizualizujemy ;)))

    • doloress1988

      doloress1988

      1 lutego 2017, 17:10

      Dooobre :)

  • EwaFit

    EwaFit

    30 stycznia 2017, 19:08

    "Przyciągasz to, o czym myślisz"....fajnie się poukładało, na pewno się cieszysz, wierzę Ci :)

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      1 lutego 2017, 13:25

      Oj kochana chodzę pół metra nad ziemia !;) i seanse nocnych mp3 chyba już zagościły u mnie na dobre ;)

  • hollyhok

    hollyhok

    30 stycznia 2017, 15:52

    Ja bardzo wierzę w afirmację - moje motto życiowe to: "dobre myśli, przyciągają dobre zdarzenia" - dzięki Ci za ten wpis, muszę wrócić na tory dobrego myślenia.

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      1 lutego 2017, 13:26

      Polecam sama od nowa wróciłam do praktyk ;))

  • Vitaliowaladyy

    Vitaliowaladyy

    30 stycznia 2017, 13:47

    no to świetne wieści :)

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    30 stycznia 2017, 13:25

    Wiesz, jest takie powiedzenie "Uważaj o czym marzysz". Faktycznie - tak jest! Jeśli czegoś się bardzo pragnie, bardzo mocno chce, to jakby cały wszechświat się do nas uśmiechał......

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      1 lutego 2017, 13:27

      Boże jezeli to naprawdę jest prawda to dopiero zacznę żyć pełnia życia ;)

  • julcia2008

    julcia2008

    30 stycznia 2017, 12:14

    Super.Zazdroszcze tego domu:-)

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      1 lutego 2017, 13:27

      Wierz, wizualizuj i pochwał sie swoim ;))

  • Laydee87

    Laydee87

    30 stycznia 2017, 11:46

    haha super sprawa :)) książkę czytałam, kilka razy mi się takie wizualizacje sprawdziły :) więc może coś w tym faktycznie jest. najważniejsze, że masz to czego pragnęłaś :))) my z końcem lutego chyba ruszymy z naszą budową, to zależne od pogody w dużej mierze.

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      30 stycznia 2017, 11:49

      kurde już myślałam że świruje :) :P gratuluje !:) i czym prędzej zabieram się za nasz:))

  • mmmarlady

    mmmarlady

    30 stycznia 2017, 11:43

    Tak właśnie to działa :) Także praktykuje i polecam każdemu. Trzeba wierzyć....

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      1 lutego 2017, 13:28

      Oj cud ! Nie umiem tego inaczej nazwać ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.