Cześć!
Ostatnio rzadko tu bywam, pewnie dlatego że z dietą ciągle nawalam i chowam głowę pod poduszkę, udaję że mnie nie ma. Generalnie, jest spadek.. jakieś 0,5 kg, też mi coś W ogóle w tym tygodniu to mam 1x siłownia, 2x 1h orbitrek, 1x 30min bieżni zaliczone. No i ostatnio doszły mi spacery.. :) czasem po 3godz. Więc jak sami widzicie, nie ma czym się chwalić.
Ale znów jest jest poniedziałek, znów kolejne szanse
katerine246
15 kwietnia 2014, 21:24nie poddawaj się i nie chowaj pięknej główki w poduchę!
CzekoladowaSilje
15 kwietnia 2014, 18:46I co tam u Ciebie? Mam nadzieję że od wczoraj nie nagrzeszyłaś ;D
Halincia01
15 kwietnia 2014, 20:14nie bardzo ;p, ale nie ćwiczyłam ;O. Nie wiem co jest ale kostka mnie boli, utykam.. tzn. wiem jak do tego doszło, w pracy musiałam szybko pobiec do sklepu i jak biegłam to nagle poczułam ból w kostce. Nie spuchnięta więc, jeszcze do przeżycia. ale jak chodzę to boli.. ;;/
CzekoladowaSilje
15 kwietnia 2014, 20:26o jej biedactwo ;/ może lepiej aby to lekarz zobaczył?
MadameRose
15 kwietnia 2014, 18:29Wesołych Świąt i udanego tyogdnia ;)
chubby90
14 kwietnia 2014, 20:50Grunt to nie poddawać się :) Ale ty i tak już tak wiele osiągnęłaś!! -16 kg normalnie WOW !!
justyska2022
14 kwietnia 2014, 18:14każdy spadek jest świetny ! :)
CzekoladowaSilje
14 kwietnia 2014, 16:45Oh ale do przodu !! Nie marudaj ;D I masz rację.. kolejny tydzień kolejne możliwości wiec nie jękaj i do dzieła aby teraz były wyniki Ciebie zadowalające - chociaż nie wiem co ty od tych 0.5 chcesz... O.o
wonuska
14 kwietnia 2014, 16:300,5 kg to dobrze :) mmm narobiłaś mi smaka na paprykę :)
laauraa
14 kwietnia 2014, 12:22Jak to nie ma się czym chwalić? spadek jest :D aktywność jest :D a 3h spaceru to duuużo!! :)
agab2
14 kwietnia 2014, 12:01ja tez miałam teraz gorszy czas...ale wracamy do bitwy! Lato coraz bliżej pomimo że pogoda jakoś nie bardzo :)
liberteee
14 kwietnia 2014, 11:46nic się nie martw też nawaliłam z tym tygodniem Ty przynajmniej masz dużo ruchu ale też się cieszę że jest poniedziałek :) po weekendzie powrót na dobre drogi
nihilll
14 kwietnia 2014, 11:16hehe o dietach porozmawiamy za tydzień, jak będę po świętach. :D Ważne ze robisz cokolwiek, bo nie zawsze tak było.
Halincia01
15 kwietnia 2014, 08:54no spoko :D