Jak w tytule,
umiarkowanie w jedzeniu i piciu nie jest mi znajome. nie ma co się śmiać.. Nawet menu z zeszłego tygodnia nie wrzucam bo wstyd.
Ćwiczeniowo:
Poniedziałek- spacer 4godzinny,wyzwanie wykroki, wyzwanie przysiady-nożyce-brzuszki
Wtorek- orbitrek 1h,wyzwanie wykroki, wyzwanie przysiady-nożyce-brzuszki
Środa - siłownia 1h, orbitrek 1h, wyzwanie wykroki, wyzwanie przysiady-nożyce-brzuszki
Czwartek - rowerek 22km/h, wyzwanie wykroki, wyzwanie przysiady-nożyce-brzuszki
Piątek - wyzwanie wykroki, wyzwanie przysiady-nożyce-brzuszki
z fotomenu; lidl rozpieszcza orzechami i jogurtami
a to tak z motywacji.. i weź tu wyglądaj jak ona skoro tyle żresz..
Ps. coś czuję że nie osiągnę swojego celu na urodziny.. LOOSER!
CzekoladowaSilje
9 kwietnia 2014, 22:03ojoj to teraz to musisz ciałku zrekompensować... domowe spa i może się nie obrazi ;D
CzekoladowaSilje
9 kwietnia 2014, 20:47oh bo pokazujesz panią i piszesz że "wyglądaj jak ona skoro tyle żresz" kochana, nie wygląd najważniejszy, tylko to jak się czujesz.... odchudzaj się tak żeby organizm był z Ciebie dumny, że potrafisz sprawić że jest zdrowy i sprawny fizycznie ;) Co takiego zjadłaś że uważasz ze żarłaś?
CzekoladowaSilje
9 kwietnia 2014, 19:42ja też uwielbiam zaopatrywać się w Lidlu ;P Złe podejście do dietki ;p
izunia199011
9 kwietnia 2014, 18:10Ja tez troszke pogrzeszyłam w tym tygodniu... :( Powodzonka
streaker
8 kwietnia 2014, 22:38kochana trzeba myslec pozytywnie!
chubby90
8 kwietnia 2014, 20:59Trzeba się cieszyć z tego co się już osiągnęło :) Wyobraź sobie jak byś wyglądała w swoje urodziny jakbyś nie zrzuciła ani jednego zbędnego kg. :D Głowa do góry
Halincia01
8 kwietnia 2014, 21:07Dzięki :):*
liberteee
8 kwietnia 2014, 16:06nawet sobie nie żartuj tyle włożonej pracy
Halincia01
8 kwietnia 2014, 17:23jutro dieta oczyszczajaca :) wracam do gry:d
liberteee
8 kwietnia 2014, 15:35dasz radę jeszcze jest prawie 2 tyg. :) walczymy nie poddajemy się :)
Halincia01
8 kwietnia 2014, 15:48Ehe.. wymiękam na finiszu..
dietasamozuo
8 kwietnia 2014, 13:40mniam, aż nabrałam ochotę na jogurcik :)
nihilll
8 kwietnia 2014, 13:35nigdy nie mów nigdy, nie nie poddawaj...Heh pamiętasz.... Rany Boskie co to były za czasy. A waga rusza?
Halincia01
8 kwietnia 2014, 13:45haha, ostatnio ich słuchałam