dziś czekały mnie wielkie porządki: reorganizacja szafy, wyrzucanie niepotrzebnych ubrań, układanie, wywalanie innych niepotrzebnych rzeczy, gratów i zapychadeł - jednym słowem wiosenne porządki. Może trochę późno, ale zawsze;)
Właśnie wróciłam z dłuuuugiego spaceru, trzeba było przecież wykorzystać ładną pogodę;) Swoje ćwiczenia z Melą też zaliczyłam. Gdybym nie podjadła jajka kinder-niespodzianki, byłabym z siebie zadowolona, ale w gruncie rzeczy, gdy jadłam te czekoladowe cudo też byłam zadowolona;D
A Wy, Dziewczyny? Macie jakieś słodycze na swojej liście, których trudno Wam sobie odmówić? Czy jesteście już tak zahartowane?:D
Pozdrawiam cieplutko,
Gusta
Agusia948
9 maja 2013, 21:16Nie! ja już trzymam się 3,5 miesiąca BEZ SŁODYCZY!