Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tydzień 10ty dzień 4ty


Dziś wariactwo, pełno klientów, na jutro i sobotę też, to znaczy, że wiosna już tuż tuż.
Teraz mam chwilkę przerwy i wpadłam tu.
Nawet jogę mi klienci przerwali, bo musiałam rano przyjąć i po pół godzinie przerwałam jogę i nie wiem czy będę miała wieczorem siłę żeby dokończyć.
Chyba zacznę wstawać z mężem o 5.30, bo teraz już tak będzie częściej, a nie chcę odpuszczać treningów.
Dziś poszalałam dietowo, nie miałam kiedy zrobić zakupów, mąż też nie i lipa... na obiad zjadłam kawałek kiełbasy (brrr makabra) i banana, na kolację tatar z łososia z ciemnym chlebem i też poszalała, nie mogę mieć tak dobrych rzeczy.
Muszę dać sobie kopniaka i lepiej się zorganizować i zapełnić zamrażarkę, bo jest jak nie u mnie. Kopniaka poproszę ;)
Jutro robię zakupy, bo nawet serka wiejskiego nie mam. I pojadę z rana przed klientami.
Ostatnio mało sypiam, w nocy się przebudzam z uczuciem wyspania, udaje mi się przysnąć, wcześnie wstaję, w ciągu dnia nie mam kryzysu, nie wiem dlaczego, czy to wiosna, czy moc treningów? Nawet w niedzielę wstałam o 7.30, gdzie zawsze spałam do 11tej.
Nie chwaliłam się, że ostatnio kupiłam w lumpeksie długie spodnie do biegania asicsa i koszulkę fitness nike bez rękawków w idealnym stanie i to za 10zł za kg, uwielbiam lumpeksy.
Nie mam nawet siły do was pozaglądać, wybaczcie. Życzę dobrej nocy.

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    17 marca 2013, 20:18

    eh co ty piszesz przecież kiełbaska jest pycha niestety ;(

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    16 marca 2013, 07:22

    Aż tak bardzo to nie poszalałaś ;) Piąta rano to najlepsze pora na ćwiczenia :))

  • NieNitka

    NieNitka

    15 marca 2013, 11:26

    Też mam problem ze smakołykami, które podjadają inni członkowie rodzinki a mąż w szczególności ;)

  • anabel87

    anabel87

    15 marca 2013, 07:37

    zrób zakupy i uzupełnij zapasy, ale najlepiej z listą gotową i tylko to kupuj co potrzebujesz :P ja ostatnio tak robię :) energię masz bo ćwiczysz :) powodzenia

  • LillAnn1

    LillAnn1

    15 marca 2013, 00:00

    no musisz zrobić zakupy,nie ma rady. Ja dzisiaj wg planu miałam mieć albo stretching albo wole...ale madra Ania zrobiła sobie coś,czego jeszcze nie ma w pierwszych 4 tygodniach i pozstanowiła dać powera z nowością z 5-7 tygodnia A mianowicie właczyłam sobie Chest,Shouldersand triceps i ostatnie 15 minut juz umierałam i wyłączyłam,same pompki tam praktycznie...za wcześnie jeszcze ale co zrobić...te ambicje:)

  • holka

    holka

    14 marca 2013, 23:36

    Koniecznie zrób zakupy bo bez tego ani rusz....smakołyki na razie póki co trzeba trzymać z daleka "za górami,za lasami"....Witaj w klubie "pracusiów" tylko Ty zaczynasz skoro świt...ja natomiast do nocy :)...tym bardziej dziękuję Ci,że znalazłaś czas dla mnie...Zadziwiające z ty spaniem...myślę,że ja mogłabym spać i spać...muszę pić po 2 kawy,bo inaczej zasypiam....może zbyt nużącą pracę mam ;)

  • AnaWK

    AnaWK

    14 marca 2013, 22:55

    Mam podobnie z tym spaniem,może to rzeczywiście okres wiosenny tak na to wpływa?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.