Co do zakupów robię bez listy, ale nie kupuję głupot (kiełbasa była, bo mąż czasem lubi) w sklepie staję i wyciągam połowę zawartości zamrażarki z warzywami, biorę kilka paczek mrożonej ryby, kurczaka albo piersi, które po wstępnej obróbce mrożę na porcje, jajka, banany i inne owoce,paprykę, buraki, pomidory, ogórki, ogórki kiszone, korniszony, cukinię, pieczarki, kefiry, wafle ryżowe, kilka serków wiejskich, serek włoski, sok pomidorowy, dużo wody, ciemny chleb, który też mrożę, przecier pomidorowy, koncentrat pomidorowy, kukurydzę, fasolę w puszce, żurawinę, mleko.
Wszystko to standardy, które mam zazwyczaj w domu i w sumie lista mi nie potrzebna, lecę po kolei po półkach.
Gorzej jak wpadnę w dział z kosmetykami, to tam trzeba mnie gonić, zwłaszcza od lakierów do paznokci...
Mało rzeczy co się psuje, większość można kupić na zapas, nie kupuję słodyczy ani innych takich rzeczy, o obecność gorzkiej czekolady dba mąż, co by mi ślinka nie leciała przed regałem. Zawsze też można męża poprosić żeby kupił coś konkretnego, ale takie zakupy .lubię robić sama, albo z mężem jako tragarzem
Ostatnio nie mogę jeść kapusty kiszonej, normalnie mam sensacje żołądkowe po niej, a to tyle witamin.
A teraz dziewczynki idę ćwiczyć swoje nóżki i brzuszek.
Edit, zapomniałam wrzucić link z fajnie opisaną dietą bez liczenia kalorii, jak zwykle ostatnio ze stronki musculator.
http://www.musculator.pl/index.php/odywianie/1101-dieta-1500-kalorii
Ale mam twarde bicepsy, pierwszy raz w życiu i podoba mi się to, nie będą mi wisiały firanki ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jestemaleznikam
17 marca 2013, 20:22ja lubię najbardziej wszelkiego dziwactwa do kąpieli ;) , ale lakierów też nie omijam, a z zakupami spożywczymi mam już pewien odruch biorę to co zawsze , więc już nawet kartka nie potrzebna :)
AnielaKowalik
17 marca 2013, 07:59Dzięki za polecenie mediderm, jak mi się olejek skończy to się rozejrzę, bo on naprawdę cenowo zabija ;P
AnielaKowalik
16 marca 2013, 08:56Bardzo fajny ten link :)
MllaGrubaskaa
16 marca 2013, 07:43Na zakupach mąż jako tragarz niezbędny ;) Ja spożywkę to bez listy też kupuję , ale takie rzeczy jak sól czy cukier na kartce muszę zapisywać , ostatnio zapomniałam właśnie o cukrze. Trzy dni dumałam co miałam kupić i wczoraj jak robiłam mężowi herbatę i zobaczyłam dno w cukierniczce to pamięć wróciła. To na pewno przez to że sama nie słodzę :))
piekna.i.mloda
15 marca 2013, 23:14ja sie na shellac przerzucilam i lakiery mi teraz niepotrzebne :)) pozdrawiam
domino71
15 marca 2013, 19:52:) z lakierami do paznokci też mam tak samo
anabel87
15 marca 2013, 16:11hej... hybryde zaczynam po Lean, czyli ok. 22.04 - wpisz p90x hybryda insanity to powinien ci wyjść link do pdf na beachbody z kalendarzem... filmiki już mam :P to pomysł ich w sumie siłówka z p90x a cardio z insanity
holka
15 marca 2013, 14:49:-) ok na pewno dam znać! Ja też się cieszę!
Kasia2701
15 marca 2013, 13:41No a ja jeszcze z listą chodzę na zakupy i u mnie to wygląda tak że połowa jest moja a połowa chłopaka gołym okiem widać. Dzięki za słowa otuchy, POWODZENIA.
NaDukanie
15 marca 2013, 11:48Tekst przeczytalam na raz i ja juz staram sie to stosowac bo w diecie p90x jest taki wlasnie plan posilkow ulozony przez Naszego Guru :) dluzej o tym myslac ma to sens. dzieki za wyszukanie i wklejenie :)
NieNitka
15 marca 2013, 11:44Fajny ten opis diety, spróbuję się zastosować. Może się uda przerobić troszkę na wersję wegetariańską :)
Neluniaa
15 marca 2013, 11:27No tak ale p90x i tak najlepiej jak zacznę od poniedziałku. Tak mi się wydaję , bo zaczynać od dziś , to nie wiem czy jest sens, przestawiać później cały kalendarz,a tak jak się wyleczę do końca nawet lepiej mi pójdzie, w tamtym tygodniu zrobiłam już 4 dni, zaczęłam w środę , plan classic i robiłam każdego dnia do soboty, w niedzielę był rest, miało być od poniedziałku, ale się źle czuję , chora jestem, nie dałabym rady. Odpuściłam. Wiem , że najlepiej zacząć coś od początku.
schocolate
15 marca 2013, 10:33No to odżywiasz się pięknie i zdrowo Kochana :) i tak powinni=o być :) wtedy chudniemy racjonalnie i z głową, a nie szybko i na chwilę :) Ja właśnie walczę z "firankami", ale u mnie to najpierw trzeba jeszcze zbić kg trochę, zeby to jakoś wyglądało (chyba)... czy moze coś doradzisz?
Mileczna
15 marca 2013, 09:23bardzo fajna strona :) obiecuje już solennie ,że zacznę p90x ! I gratuluję muskułów :))
wolskae
15 marca 2013, 09:05Hej, fajnie ta dieta opisana i prosta. Chyba rozpiszę to ładnie i planszę powieszę na lodówce. Bratowa mówi, że na rękach to są pelikanki hie hie.
anabel87
15 marca 2013, 08:20same pyszności :) zdrowe i dobre :) ćwicz dzielnie, co do Insanity to tj pisałam - hybryda, 3 dni p90x i 3 dni insanity, zobaczę 1 fazę, jak przetrwam to kontynuuję a jak nie to wrócię do p90x ale to dopiero w kwietniu sie szykuje jak skończę LEAN, buziole :)