Ale jestem "podniecona" i mega szczęśliwa, że moje dietkowanie nie idzie na marne waga znów pokazała -1kg, co po 5tyg. diety daje łączny wynik 10,1kg. Wow!!!
Widzę już jak zmalał mi brzuch, ubrania robią się luźniejsze. Mam fotki z wagą startową, ale wrzucę je przy porównaniu gdy łącznie schudnę -20kg. Mój men też się trzyma dzielnie, waga też go ładnie wynagradza:) Byłam wczoraj w galerii na świątecznych zakupach, obskoczyłam tez INGLOTA zostawiając tam majątek. U mnie przygotowania do świąt idą sprawnie już w 2/3 mam porobione, dziś pieczenie tego piernika dojrzewającego, farbowanie włosów na granatową czerń (mój ulubiony kolor) i ubieranie choinki, będzie do zawieszenie 3kg cukierów, ale wcale mnie nie kusi by się do nich dorwać i tak już są w domu od tygodnia i nawet nie spróbowałam jak smakują.
Novalia26
21 grudnia 2013, 12:33Gratuluję kolejnego spadku ... co do serniczka, to przeszukałam CAAAAAŁT Twój pamiętniczek, ale niestety, to nie to czego ja szukam :) Miłego weekendu :)
Emusiowo
20 grudnia 2013, 22:03Pięknie ci idzie ;) Jak dla mnie dieta MŻ jest najlepsza:) Jak dorzucisz jeszcze ćwiczenia to będą lecieć centymetry ;))
takczyinaczej
20 grudnia 2013, 21:04Pięknie. Oby tak dalej ;)
Olaa92
20 grudnia 2013, 20:40Jakas dieta czy żm i ruch??
aleschudlas
20 grudnia 2013, 20:22brawo !
Asiula.m1982
20 grudnia 2013, 19:39BRAWO !!!!
dam.rade.1958
20 grudnia 2013, 19:35super spadek , oby tak dalej :))
Eve961
20 grudnia 2013, 19:26Genialnie! To daje ci średnio 2 kg na tydzień - super! Szkoda, że mi tak łatwo kg nie spadają. Chociż od jakiegoś czasu moja dieta się troche popsuła... Powodzenia w dotrwaniu do -20 :)
martynka199009
20 grudnia 2013, 18:04u mnie na choince zawisło 5 cukierków , ta jakaś biedna ta choinka w tym roku haha :D , gratuluje spadku :)
sobotka35
20 grudnia 2013, 14:35Wiesz,mnie mocno stopuje fakt,że nie będzie miał kto zjeść ciast, które upiekę,a piec kocham,gotować również,ale i na tym polu nie zamierzam szaleć,bo wiem,że jak przesadzę,to będę musiała pozamrażać.Po co?Lepiej ugotować na świeżo.Jeśli codzi o porządki,to mam opinię perfekcyjnej pani domu i doprawdy nie potrzebuję tygodni,bu doporowadzić dom do błysku:)Noa,le od jutra się zacznie tak czy siak:)))))Dziś jeszcze luz:))))Pozdrawiam i nie panikuj:)
Nicolaa1979
20 grudnia 2013, 13:52No pięknie Ci leci, na łeb na szyję . Gratuluję.
hipa1981
20 grudnia 2013, 10:47Super spadek. Tylko tak jak poprzedniczka napisała czy trochę nie za szybko? Ile mniej więcej kcal zjadasz dziennie? I jak wygląda sprawa z ćwiczeniami? Mnie też tak waga leciała i mi kazali zwiększyć ilość kalorii, żeby potem jojo nie było.
agesia1991
20 grudnia 2013, 10:34Gratuluje:):)
maaartusia
20 grudnia 2013, 09:55Gratuluję :) ale czy nie za szybko ta waga spada? trzymam kciuki za dalsze postępy:*