Byłam wczoraj wieczorkiem na aquaerobiku, było fantastycznie, niby ćwiczełam non stop przez 45 minut, a nawety się nie zmęczyłam. Wreszcie znalazłam odpowiednią formę aktywności fizycznej dla siebie. Byłam jakieś 20 minut przed rozpoczęciem zajęć to jeszcze sobie zwyczajnie popływałam i stwierdziłam że oprócz aquerobiku to muszę zacząć pływać, bo kiepsko ze mną. Ale to się poprawi. Wogóle nie wiem jak ja mogłam żyć wcześniej bez tego. Polecam każdemu. Babki były w naprawde różnym wieku i różnej kondycji i dawały radę, wiec to jest forma aktywności naprawdę dla każdego, a czas mija błyskawicznie, gdyby tylko się dało to bym mogła tak jeszcze długo ćwiczyć, ale niestety zajęcia trwają tylko 45 minut.
Udało mi się wczoraj wytrwać bez podjadania więc kolejny dzień zakończony sukcesem, już się nie moge doczekać soboty, żebym mogła się zważyć. trzymam się tej zasady że ważenia tylo 1 w tygodniu, to jest najlepszy sposób na zauważalny trwały spadek wagi.
Dzięki tym wczorajszym gimnastykom mam dziś jeszcze więcej energii i silnej wolo, minęłami mi faza ciągłego głodu. W pracy zjadłam dopiero trochętruskawek, bo już minęło kilka godzin od śniadania i wypadałoby coś zjeść żeby zachować systematyczność posiłków. Jest super, oby tak dalej.