Co robi Helena, gdy budzi się nad ranem z kapciem w ustach, kacem moralnym ogromnym jak dno Wielkiego Kanionu i twarzą nieprzypominającą nawet w połowie uroczego grubaska? Nic. Chociaż leżenie i patrzenie w sufit nigdy nie cofnie przyjętych kalorii, to i tak miło jest porobić wielkie tłuste nic. Pogrilowa Helena jest jak zgrillowana niechciana kiełbaska, która jeszcze smutno leży na żeliwnej kratce i płacze. Wcale wczoraj nie jadła, ale wypiła troszkę. Dwie szybkie pięćdziesiątki przy barze, co by świat stał się nieco bardziej kolorowy, a koszula w małe białe serduszka nieco mniej opięta. I dwa piwa, żeby towarzystwo wydawało się bardziej przystępne.
- Heleno, wypiękniałaś! - stwierdza Przyjaciel Chłopaka Przyjaciółki nr 2.
To by znaczyło, że wcześniej a) była brzydka jak noc b) była bardzo bardzo brzydka jak noc c)dopiero zauważył tę górę mięsa, którą widuje średnio raz w tygodniu. Wszystkie opcje sprawiają, że jest jej to BARDZO WSZYSTKO JEDNO.
FullChicken44
3 sierpnia 2015, 09:19Haha rozbroił mnie ten wpis :D Nie przejmuj się alkoholem, zdarza się każdemu, powodzonka :D
Kasia7111
2 sierpnia 2015, 21:24No i jesteś pogrilowa Heleno:) z ogromnym pogrilowym kacem moralnym, znam ten ból mam tak co tydzień:( Od czego są poniedziałki???Startujemy:)))
GrubaHelena
3 sierpnia 2015, 08:32Poniedziałek to idealny czas na start.:)
jabuszko111
2 sierpnia 2015, 17:12Kolejny świetny post! Porównanie do zgrillowanej kiełbaski mistrzowskie :D Powodzenia w chudnięciu, takim osobą jak Ty, należy się ,,tabletka cud,, bo są zbyt fajne by męczyć się z dietami :>
GrubaHelena
3 sierpnia 2015, 08:32Oj chciałabym, żeby taka tabletka cud istniała. Dziękuje dziękuje :)
Maddieee1
2 sierpnia 2015, 14:02Masz świetny sposób pisania,bardzo lubie Cie czytać i mam nadzieje ,że zostaniesz na dłużej :). Życze wytrwałości i powodzenia!
GrubaHelena
2 sierpnia 2015, 14:52Dziękuje bardzo :)
BlackCashmere714
2 sierpnia 2015, 12:39Uwielbiam Cie czytac...:)
GrubaHelena
2 sierpnia 2015, 14:52Dziękuje :)
SielskaM
2 sierpnia 2015, 11:10Pisz , pisz ,pisz a ja będę czytać , czytać , czytać :) A potem to wszystko wydaj :) A tak na marginesie trzymam kciuki za przeobrażenie w Motylka
GrubaHelena
2 sierpnia 2015, 11:22Dziękuje bardzo! :)