Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 84 - piątek


Właśnie dotarłam po pracy do domu i ... jestem wściekła, zmęczona, na maksa wyeksploatowana i chętnie po tym dniu a zwłaszcza po ostatnich 2 godzinach pracy rozniosłabym wszystko i wszystkich ... pomimo piątku - już postanowiłam! wieczorem będzie wino - tylko tego mi teraz trzeba no i zapomnienia ... wiem, wiem tak to już jest, ale to specyfika mojej pracy

a tak poza tym wszystkim to plany jedzeniowe OK - kawa, owsianka, sałatka pomidorowa z łososiem, kasza jaglana, chleb razowy - jeszcze spacer z psem i mężem :), podwieczorek i kolacja i poza winem postaram się trzymać obranej drogi a, co za tym idzie odpowiedniej liczby kalorii. 

  • NaDukanie

    NaDukanie

    24 października 2015, 09:24

    Uwielbiam wino i pij na zdrowie :) Raz nie zawsze :)

    • gruba7

      gruba7

      24 października 2015, 10:03

      oczywiście :)

  • Tatiana55

    Tatiana55

    23 października 2015, 19:55

    Jeżeli to wino poprawi samopoczucie to jest jak najbardziej wskazane ;))

    • gruba7

      gruba7

      23 października 2015, 23:33

      już jest dobrze ... : D

  • magnolia90

    magnolia90

    23 października 2015, 19:20

    Winko ma dużo kalorii, ale poprawia też przemianę materii. Smacznego! *-*

    • gruba7

      gruba7

      23 października 2015, 23:31

      i owszem choć czerwone wytrawne nie ma tak dużo pewnie ze 100 kcal w 100 ml lub nawet mniej :) no a jeśli poprawi mi przemianę materii to ... : D właśnie popijam

  • igusek

    igusek

    23 października 2015, 19:15

    Czasem potrzeba się odstresowac przy winku (mówię tak bo sama zamierzam dziś winkować hihihih :P)

    • gruba7

      gruba7

      23 października 2015, 23:32

      i super :) w takim razie oby na zdrowie

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    23 października 2015, 16:25

    czasem winko sie nalezy

    • gruba7

      gruba7

      23 października 2015, 16:27

      nooo i o to chodzi :)

  • fiona1971tlen.pl

    fiona1971tlen.pl

    23 października 2015, 15:49

    a co to za denerwująca praca

    • gruba7

      gruba7

      23 października 2015, 16:01

      no właśnie ... może pora na zmiany ... ale chyba nie już w tym wieku ... sama nie wiem - to praca z określoną grupą (zespołem a może brygadą) osób w beznadziejnym przedziale wiekowym - mam chyba doła dlatego tak piszę ...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.