raport:
- trening: znowu brak, ale sporo ruszałam się sprzątając :D
- posiłki prawie zgodnie z planem no i niestety złamałam się i zjadłam ciasto i to nie jeden kawałek a dwa duże - no nie powiem ... było pyszne no i jeszcze kilka chrupek - wczoraj było przyjemnie, ale dzisiaj już nie bo teraz żałuję że to zjadłam i mam wyrzuty sumienia no, ale z drugiej strony ... widzicie jak to jest bo teraz sama siebie chcę usprawiedliwiać - co robić?! co robić?! o rany jak widać nie mam silnej woli a jutro kolejna impreza u teściów ... :(
DZISIAJ POST! I JUŻ
Hej dzisiaj mam imprezę w domku - przychodzą znajomi i mój plan pewnie się załamie ... :(, ale zobaczymy - trzymajcie kciuki :)
śniadanie (około 6.00):
- kawa z mlekiem sojowym
- owsianka
- otręby
owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
- woda
2 śniadanie (około 11.30):
- kawa * 2
- koktajl nie tylko ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, nektarynka cytryna (sok), woda np. 1/4 szklanki
trening - (między 15 a 16) - brak
podwieczorek (około 17):
- nic
obiadokolacja - uczta :D (20 - 22):
- sałatka pomidorowo - paprykowa, kawałek pieczonego łososia, kromka chleba pumpernikla z tatarem z łososia, czerwone wytrawne wino, winogrona
- jak zawsze woda :)
Melycha
5 września 2015, 08:48Ale Ty ciśniesz z tą wagą, wyprzedziłaś mnie o kilogram no no :)
gruba7
5 września 2015, 10:05no może i było dobrze, ale po wczorajszej imprezie nie wejdę na wagę przez tydzień ...
Zaczarowanaa
4 września 2015, 16:18Ja imprezuję jutro ale już nie wywołuje to u mnie stresu jak dawniej.Radar nastawiony na zdrowe,rozsądne jedzenie działa bez zarzutu:)
gruba7
5 września 2015, 10:07to prawda i coś w tym jest, ale jednak skusiłam się na ciasto :(
NaDukanie
4 września 2015, 14:26Trzymam kciuki za ciebie :)