Piękna pogoda za oknem, a ja nie wykorzystałam jej w pełni. Tak mi się rano dobrze spało.. Słonko przyjemnie grzało przez okno. Aż nie chciało się wstawać. Bąbel też tak miał:) Inaczej musiałabym pokonać lenistwo. Przez te dwie godziny leżakowania wszystko się przesunęło. I nie wyrobiłam się, żeby iść na rower.
Dzisiaj:
Śniadanie:
Błonnik, rodzynki, jabłko i mleko - 400
Przekąska:
Surówka z marchwi - 200
Obiad:
Kurczak z warzywami - 450
Przekąska:
Koktajl owocowy - 200
Kolacja:
Placki ziemniaczane - 400
Aktywność:
Spacer z Bąblem - 5 km w 1:20 - 450
Wielkie sprzątanie - 2 godziny - 400
Bilans:
1100 kcal na minusie:)
fitnessmania
3 kwietnia 2017, 13:50Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Happy_SlimMommy
2 października 2015, 20:32No tymi plackami zaburzylas mój sen ;))
Happy_SlimMommy
2 października 2015, 20:32Komentarz został usunięty