Plan na dzisiaj: dla ciałka, rowerek znów zrobię 1000kcal, i zaraz wybieram się pieszo do sklepu tj w jedną stronę 3km, zrobię drobne zakupu i zaliczę 6km dobre i tyle.
Menu: śniadanie: 50g płatków kukukrydzianych, mleko, kawa
II śniad: jogurt 250ml i banan
obiad: zupa fasolowo-jarzynowa, filet z kurczaka, sałata lodowa
kolacja: twarożek 100g , jabłko
uliczka7
14 listopada 2011, 15:33Pół kilo to nie tragedia...Jutro czy pojutrze pewnie będzie mniej. Trza cierpliwym byc, a waga to doceni :)*