witam was kochane
pomimo pięknej pogody nastrój jakoś nie teges może to wpływ @ która przyszła z tygodniowym opóźnieniem, ale za to z jakim fasonem ( wczoraj rano zanim dotarłam do łazienki to znaczyłam szlak, płynęło ze mnie strumykiem pomimo zabezpieczenia się wieczorkiem ), wczorajszy dzień to godzinka pilatesa, ale z wielkim trudem i niechęcią, chciałam jak najszybciej wrócić do domu i połozyć się z Pratchetem pod kocykiem a następnie kołderką , dzisiaj nic, pomimo słoneczka nie umiałam się zmobilizowac do wyjścia z domu, gdyby nie praca popołudniu to pewnie bym przeleżała calutki dzionek a i teraz odliczam czas do 21 i powrotu do domu, mam ewidentnie spadek nastroju który dzisiaj poskutkował pochłonięciem kilku sużbowych krówek, waga też nie poprawia mi go wcale a wcale, waga waha się cały czas pomiędzy 74 a 73,5 kilo, a w pojutrze ważenie
ogólnie dni bezsłodyczowych : 75/155
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
wandalistka
19 października 2012, 14:44może tak poległąś z tymi słodkościami ostatnio przez @ :( to raczej normalne..... nie dziwie Ci sie, że masz taki nastrój..... przy takiej silnej @ to pewnie conajmniej 2-3 dni możesz umierać.....
gzemela
19 października 2012, 10:00Też miałam takie atrakcje związane z @. Nikt nie potrafił mi pomóc i skończyło się radykalnie, czyli operacją. Już myślałam, że będę miała spokój do końca życia,ale ostatnio pojawiło się jakieś plamienie (mam usuniętą macicę, ale zostawili jajniki) i lekarz straszy mnie zabiegiem :(
malaczarna28
19 października 2012, 08:10Oj tak to już bywa u kobiet. Są słabesz i lepsze dni. Ale dziś pewnie będzie lepiej Pozdrawim i miłego dnia życzę :)
sevenred
19 października 2012, 07:23Polepszenia samopoczucia życzę - ja wczoraj na no-spa cały dzień :/
ananana
19 października 2012, 07:19Parę krówek raz na jakiś czas to jeszcze nie tragedia :) Mimo to, życzę, żeby w czasie redukcji wagi takie słabostki wystąpiły jak najrzadziej. Ja też kiedyś podjeżdżałam, żeby pobiegać, ale teraz uznałam, że to przesada. Na wczorajszy spacer poszłam w drugą stronę niż zwykle i prawie dotarłam do lasku, ale już musiałam wracać. Na dłuższe spacery miejsce będzie idealne. Miałam GPS-a i dzięki niemu odkryłam nowe ścieżki, właściwie w miarę blisko domu. Pozdrawiam :)
alicze1
18 października 2012, 23:17No takie spadki ma każdy! Jutro, no moze za kilka dni bedzie lepiej. Powodzenia
luckaaa
18 października 2012, 22:36waga po okresie spadnie przeciez , a spadki nastroju tuz przed tez sa okropne ale krotkie ... odpocznij sobie i nabierz troche sily - jesli tak lubisz . Bycie dobrym dla siebie w babskie dni to moja zasada nr 1 :))
znudzonaona
18 października 2012, 20:48Przy @ to i krówki lepiej smakują :-) Będzie dobrze , trzymaj się i odpoczywaj :-)
CoMaKota
18 października 2012, 20:40jutro lekarz pierwszego kontaktu, przy okazji anemii zrobili mi pakiet badan i czescia wynikow zajela sie pani hematolog a z reszta ktora tez wyszla nie najlepiej mialam sie udac do lekarza rodzinnego, a ze wczesniej nie bylo kiedy to teraz po miesiacu prawie ide :) a ze mam godzine czekania na masaz to wykorzystam ja na lekarza:) poza tym zle sie czuje po lykaniu zelaza, to chce go jutro podpytac czy to normalne czy mam sie zglosic do hematologa po zmiane pigul.. a na weekend planuje tylko bieganie, duuuzo biegania i ogarniecie mieszkania ale takie lajtowe bo juz nie moge patrzec na balagan a z zamknietymi oczami ciezko sie po mieszkaniu chodzi :) mysle wiec ze naladuje akumulatory na kolejne dni!
iness7776
18 października 2012, 20:33No pewnie, że dopiero początek. Dziękuję, że trzymasz za mnie kciuki :) najlepiej biega mi się jak jest nieco chłodniej na dworze niż latem. W każdym razie mam nadzieję, że moja motywacja nie minie.
Envi40
18 października 2012, 20:25Jak człowiek zapanuje w swoim życiu przynajmniej nad jedną sferą to już jest fajnie. Gonię ostatnio jak szalona, bo akurat się nawarstwiło, ale ze względu na dziecko przynajmniej z jedzeniem jestem nieugięta. I faktycznie lepiej mi z pustawym brzuchem niż z cięzkim workiem nad paskiem spodni:)) A ty moja droga masz powód do smęcenia. Taka @ to nie przelewki. Pociesz się jednak, że to tylko kilka dni. A potem jak fajnie!!! Aż do owulacji;))
Alianna
18 października 2012, 20:24Że też, cholercia, nie można sobie na poprawę nastroju dobrowolnie zastosować sobie nap, selera naciowego i przyblokować apetyt. Pozdrawiam ciepło. Mnie @ już prawie nie dręczy, ale przyległe dolegliwości w postaci bolącego krzyża i obrzmiałego biustu pozostały niestety... No i spadki nastroju też.
nagietkadietka
18 października 2012, 20:05to super, ja na rynek mam daleko ale liczę, że synowa przyniesie to wtedy bedę miała czysty. Wiesz na tej flaszce napisane było ze to przeciw przeziębieniom, także wynika z tego, że ten sok jest zbawienny prawie na wszystko . Ale jak będziesz miała okazję to spróbuj , i zobaczysz jak zareaguje Twój organizm.
CoMaKota
18 października 2012, 20:02no ja tez ledwo daje rade, ale pocieszam sie ze jeszcze tylko tydzien i bedzie z gorki.. no to tydzien chyba dam rade - spinam posladki, zaciskam zeby i czolgam sie do przodu, ale weekend wypatruje z utesknieniem! marzy mi sie urlopik ale niestety zostaly mi tylko 3 dni do wykorzystania wiec zostawiam je na boze narodzenie.. no ale co jak co przynajmniej na nude narzekac nie moge :) a to zawsze cos! hehehe
nagietkadietka
18 października 2012, 19:45no to Kochana dobrze Ci sie wydaje, aczkolwiek ja nie mam rewolucji po tym soku :/ ale ja juz tak mam =, że mało co na mnie działa. poczekamy zobaczymy. To co ja kupiłam to sok kapuściany firmy Cymes z dodatkiem marchewki. wczoraj wypiłam i dzisiaj rano toaleta bez problemów , a mój maż musiałby zameldowac się na stałe w WC ;) hehe nie raz to mu zazdrosze
nagietkadietka
18 października 2012, 19:41a to masz rację Graża :) dzieki
iness7776
18 października 2012, 18:12A to że miałaś ochotę na coś słodkiego to zrozumiałe @. Kolejne dni będą lepsze.
nagietkadietka
18 października 2012, 17:58Kochana u mnie bez @ a mam spadek formy, jakoś mnie ta jesień nie nastraja pozytywnie, mimo słońca, ale staram się jak mogę aby żyło mi sie lepiej :) nawet zjadłam dzisiaj ciacha aby nastrój sobie poprawić :) może też Kochana coś zrób grzesznego dla siebie a poczujesz się lepiej ;)) bużka ps. wiem pisze jak potłuczona ale mam totalna głupawkę i to w negatywnym tego znaczeniu