dzisiaj trochę lepiej, ale jeszcze nie dobrze przynajmniej już mi się aż tak nie nie chce nic jak wczoraj co do @ to rzadko kiedy mi się przytrafia tak obfita jak obecnie, dobrze chociaż że nie jest bolesna ruchu dzisiaj nadal nie było, ale jutro obowiązkowo pilates ze stretchingiem , a że pogoda ma nadal dopisywać to mam zamiar się wybrać z tatą na długi spacer w pięknej jesiennej scenerii skóra na głowie znowu mnie zaczyna swędzić a wizyta u dermatologa dopiero 5.11; może jakoś dotrwam, póki co staram się jak najmniej drapać i nie używam pianki ani lakieru ( skutkiem czego wyglądam jak plastuś )
po raz pierwszy w tym roku robiłam grzybki marynowane, ze 2 tygodnie temu byliśmy na grzybach, sporo uzbierałam ja z mężem a brat grzybiarz dołożył to co on zebrał i po obraniu i oczyszczeniu wyszło tego prawie 5 kilo część zamroziłam ( prawdziwki ) a resztę głównie zamarynowałam, trochę się obawiałam co wyjdzie bo nie lubię za kwaśnych, ale wyszły całkiem dobre, choć następną razą dodam ciut więcej octu postanowiłam też trochę pozaprawiać na zimę, późno się zabrałam ale coś tam jednak porobiłam po raz pierwszy od wielu lat zauważyłam że trochę zrobiła się moda na przetwory, zrobiłam sałatkę z ogórków, sałatkę z warzyw różnych i sałatkę z buraczków, po jednym słoiku zostawiłam w domu do popróbowania a reszta do piwnicy, będzie awaryjnie do obiadu a część mąż będzie zabierał na wyjazd, zawsze to lepiej jak weźmie sałatki domowe zamiast kupowac w sklepie, przynajmniej sama siebie tak przekonuję jeśli macie jakieś dobre sprawdzone przepisy z których można jeszcze skorzystać to bardzo proszę o ich udostępnienie
dni bez słodyczy: 76/156
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agabubu
21 października 2012, 14:12Jak možna przežyc tyle dni bez slodyczy????? Ja probowalam funkcjonowac bez alkoholu i udalo mi sie moze ze trzy tygodnie....o slodyczach to juz nie wspomne. Prosze o wsparcie i rady.....please!!!!!!!!
CoMaKota
20 października 2012, 21:46no prosze.. i kolejny spadek wagi u ciebie!!:) czego o mnie niestety powiedziec sie nie da.. :/
Spychala1953
20 października 2012, 20:36A ja wczoraj Grażynko na nich popłynęła. Mam nauczkę, że nie należy kupować i trzymać ich w lodówce. Waga zamiast w dół poleciała do góry. Masakra. To wynik głupoty Mieci. 76 dni bez słodyczy?!?!?Jesssu, Grazia jesteś wielka. Buziolki
nagietkadietka
20 października 2012, 20:29nie robię sałatek, jakoś tak nie mam czasu, ale chętnie przyjmuję jak inni dają :)) Grażka, nie doradzę w tym temacie. Widzę, że odnotowałaś spadek wagi, gratuluję Tobie i zaczynam brac przykład, bo mnie kg przybył i muszę coś z tym fantem zrobić. Buźka
wandalistka
20 października 2012, 19:53ja już dawno nie robiłąm zadnych sałatek i niestety nie doradzę:(( kiedyś robiłąm dosyć dobrą z buraczków właśnie z papryką czerwoną i cebulką, ale pewnie już taką masz:))
sevenred
20 października 2012, 18:35Podziwiam! Ja nie mam zapędów do przetwarzania ale bardzo cenię takie domowe :)
izulka710
20 października 2012, 18:31Witaj koleżanko!Masz rację,nie ma jak domowe przetwory choć ja jakoś nie mogę się za to zabrać,głównie z braku czasu:(Pozdrawiam!
Betka74
20 października 2012, 03:30Ojej tyle grzybow, dobry polow byl :) Ja wekow nie robie , bo tu gdzie mieszkam nie ma piwnicy haha ale mam wymowke nie do podwazenia :)))) Buzialki.:*** Ps: produkujesz wpisow, ze ciezko nadazyc:)))
nagietkadietka
19 października 2012, 19:49domowe zawsze naj :)))) tak nastroj znacznie lepszy tym bardziej, że weekend :D:D:D buźka
agnes315
19 października 2012, 19:04Lucka ma rację, zdrowiej, smaczniej i taniej :) Miłego weekendu. Buźka
luckaaa
19 października 2012, 18:45Domowe to domowe , przynajmniej kilo chemii rocznie mniej zjedzone :)
eludek
19 października 2012, 18:37Ale jesteś pracowita:) Uwielbiam takie przetwory, ale sama rzadko robię. Mam siostrę, która lubi to robić, więc zawsze załapię się na co nieco.
znudzonaona
19 października 2012, 18:30Ja w tym roku nic nie robię . Jakoś nawet ogórki mi przeleciały i nie wiem kiedy się sezon na nie skonczył :-) Miłego wieczoru !