Witajcie :)
Dzisiaj sobie poleniuchowałam troszkę, bo spóźniłam się na pociąg i nie poszłam do szkoły. Wczoraj dietkowo wzorowo i ćwiczenia były i sporo aktywności. Dzisiaj też. Ale wiecie co? Chyba skończę z tym liczeniem kcal, bo to mnie wpędza w jakąś obsesję. U mnie często jest tak, że jednego dnia nie bardzo mi się chce jeść, za to w innym zjadłabym trochę więcej. A poza tym, już powoli nie wyrabiam siedząc nad każdym kawałkiem żarcia i wyliczając, ile może to mieć tych nieszczęsnych kalorii. Dla tak wysokiej osoby w moim wieku i przy dość aktywnym trybie życia, nawet przy 2000 kcal bilans wychodzi mocno ujemny. A nie sądzę, żebym zjadała więcej, jeśli będę się tak "na oko" ograniczać. No i może jeżeli będę po prostu jadła trochę więcej, ale zdrowo to skończą się te idiotyczne napady głodu. Ponadto ostatnio staram się naprawdę aktywnie żyć. Prawie codziennie zaliczam kilka spacerów, robię 950 podskoków, 8 min abs, rozciąganie i ćwiczenia na pośladki + jeszcze mam wf 3x w tygodniu. Jak tylko będzie dobra pogoda to wsiadam na rower :D. Ważyć się nie będę przynajmniej na razie, bo działa to bardzo demotywująco (szczególnie, że @ coraz bliżej). Czuję jednak, że na pewno coś tam spadło. Bo spodnie luźniejsze i brzuch płaski :). I nawet 0,5 cm z tych okropnych ud zeszło.Podejrzewam też, że jeśli teraz zafundowałabym sobie dietę 1500 kcal to w święta rzuciłabym się na jedzenie jak nieprzytomna. A tak to będzie rozsądnie i z umiarem (chociaz nie mogę się doczekać kawałka mazurka kajmakowego :)).
Nie wiem, czy dodam jakiś wpis przed świętami, także już teraz życzę Wam radosnej Wielkanocy w rodzinnej atmosferze
Dzisiaj sobie poleniuchowałam troszkę, bo spóźniłam się na pociąg i nie poszłam do szkoły. Wczoraj dietkowo wzorowo i ćwiczenia były i sporo aktywności. Dzisiaj też. Ale wiecie co? Chyba skończę z tym liczeniem kcal, bo to mnie wpędza w jakąś obsesję. U mnie często jest tak, że jednego dnia nie bardzo mi się chce jeść, za to w innym zjadłabym trochę więcej. A poza tym, już powoli nie wyrabiam siedząc nad każdym kawałkiem żarcia i wyliczając, ile może to mieć tych nieszczęsnych kalorii. Dla tak wysokiej osoby w moim wieku i przy dość aktywnym trybie życia, nawet przy 2000 kcal bilans wychodzi mocno ujemny. A nie sądzę, żebym zjadała więcej, jeśli będę się tak "na oko" ograniczać. No i może jeżeli będę po prostu jadła trochę więcej, ale zdrowo to skończą się te idiotyczne napady głodu. Ponadto ostatnio staram się naprawdę aktywnie żyć. Prawie codziennie zaliczam kilka spacerów, robię 950 podskoków, 8 min abs, rozciąganie i ćwiczenia na pośladki + jeszcze mam wf 3x w tygodniu. Jak tylko będzie dobra pogoda to wsiadam na rower :D. Ważyć się nie będę przynajmniej na razie, bo działa to bardzo demotywująco (szczególnie, że @ coraz bliżej). Czuję jednak, że na pewno coś tam spadło. Bo spodnie luźniejsze i brzuch płaski :). I nawet 0,5 cm z tych okropnych ud zeszło.Podejrzewam też, że jeśli teraz zafundowałabym sobie dietę 1500 kcal to w święta rzuciłabym się na jedzenie jak nieprzytomna. A tak to będzie rozsądnie i z umiarem (chociaz nie mogę się doczekać kawałka mazurka kajmakowego :)).
Nie wiem, czy dodam jakiś wpis przed świętami, także już teraz życzę Wam radosnej Wielkanocy w rodzinnej atmosferze
gxgxgx
2 kwietnia 2013, 13:01dziękuję Ci bardzo! :* ja też Ci kibicuję!! :) :* :*
Nieidealna.
27 marca 2013, 22:36Wesołych, Wesołych ! ;D Pozdrawiem ;D
olga.olga
26 marca 2013, 19:41Tobie też, wesołych świąt ! :) "żeby poszło w cycki", jak to się mówi :)
courtneygo
26 marca 2013, 18:21Wzajemni wesołych, smacznych świąt;) nie ma sensu popadać w obsesję. Najważniejsze, to zmienić nawyki. Chudnąć, ale zdrowo. Bo przecież chodzi nam o dlugotrwały efekt i uniknięcie jojo, więc nie ma co się głodzić.;)
Jenesaispas
26 marca 2013, 17:25Wesołego Alleluja Tobie również! :)
gxgxgx
26 marca 2013, 17:23też nie liczę kalorii, uważam tylko na to żeby jeść zdrowo :) można dostać na głowę z tymi kaloriami, szczególnie jak ktoś nie lubi matmy hahaha :D pozdrawiam i również życzę zdrowych i spokojnych świąt Wielkanocnych! :)
dola123
26 marca 2013, 16:49też nie mogę się doczekać mazurka to takie wyjątkowe ciasto na Wielkanoc na które czekam z niecierpliwością ;D
dola123
26 marca 2013, 16:36Odp. Te zdjęcia akurat są z serwisu mojewypieki.com skąd czerpie inspiracje i nowości, ale moje wyglądają bardzo podobnie i smakowicie ;p
rroja
26 marca 2013, 16:33ja w ciągu prawie 8 miesięcy diety może kilka dni liczyłam kcal, nie mam do tego siły i szkoda mi czasu. po prostu: mniej i zdrowo!