Dziś znów zaliczyłam wyjście na dwór z młodą tym razem byłyśmy 40 min , bo wcześniej nie chciała iść do domu. Wpadłam również do apteki zakupilam sok z czarnego bzu już dziewczynki dzisiaj piły oraz syrop z dziewanną. Ale on niestety bedzie tylko dla mnie bo na etykiecie doczytałam że mogą to pić dzieci od 12 roku życia. Z sokiem z czarnego bzu też mam problem bo jest tylko podana dawka dla dorosłego 50 ml na dzień po 25 ml dwa razy dziennie pół godziny przed posiłkiem. Dziś starszej podałam 25 ml a młodszej dałam spróbować łyżeczkę od herbaty. W poniedziałek mam wizytę z młodsza u lekarki to się dopytam. Na internecie pisze że mozna juz dzieciom od drugiego roku zycia podawac ale zeby znalesc konkretną informację o dawce to już nie ma. Jutro odbiorę olej z czarnuszki. W sumie w aptece się mogę spytać.☺
Ogólnie mlodej już prawie przeszło. Z czego jestem szczesliwa😁. Strasza nadal narzeka ale wogole już nie kasłała. Wiec jest dobrze🖒
Jutro znów będę miała do pilnowania dodatkowo małą księżniczkę 3 latkę. Mam nadzieję że sie nie zanudzi , bo starsza bedzie w przedszkolu. ☺
A żeby nie było tak pięknie i kolorowo, że niby z wszystkim się wyrabiam to dziś po kolacji nieduża sterta naczyń jutro do umycia została oraz przetargów podług zwłaszcza w kuchni ( przypadkowo trochę mojej kolacji na niej wyladowalo) niech żyje zgrabnosć😅. Oraz jeszcze niewielka część porozrzucanych zabawek. Mialam do wyboru albo to wszystko ogarnąć albo pojeździć na rowerku i choć godzinę wcześniej położyć się spać. Wiec wybrałam opcję drugą, a jutro resztę ogarnę w koncu ten caly balagan mi do jutra nie ucieknie 😂😂😂😂😂 ( a szkoda)🙄
Teraz już do żeczy i zmykam spać. Ćwiczenia i dietka przestrzegana .🖒😄
Moje menu dzisiejsze zawierało:
Śniadanie: jaglanka na mleku z jabłkiem ( kasza jaglana 5 łyżek ugotowaną na mleku 220ml z miodem 1 łyżeczka, jabłko 340g)
Śniadanie2: owsianka z bananem ( płatki owsiane 3 łyżki, mleko 220ml, banan 90g)
Obiad: zraziki z ziemniaczkami - to co wczoraj 😋
Podwieczorek: marchewka 220g z pomaranczą 240g, oliwa z oliwek łyżka)
Kolacja: sałatka ze śledcikiem ( śledzik na raz z ogórkiem kiszonym i czosnkiem 100g, kukurydza 60g, ogórek zielony 80g, papryka 100g , pieprz)
Cel | Osiągnięte | |
Kcal | 2 000 kcal | 2005 kcal |
Białko | 60 - 100 g | 85 g |
Węglowodany | 225 - 350 g | 303 g |
Tłuszcz | 56 - 78 g | 67 g |
Cholesterol | do 300 mg | 155 mg |
Błonnik | 25 - 40 g | 39 g |
Aktywność:
- trening KFO
- rowerek stacjonarny 13km interwał
- przysiady 50 razy
Użytkownik4021459
7 lutego 2020, 10:43Ojej, ale ładny ten twój jadłospis:) A jaglanka wygląda przepysznie, chyba ją sobie ukradnę:)
Gosia288
7 lutego 2020, 13:25Bardzo dobra. Tylko przed wrzuceniem do mleka przeplucz ja na druslaczku. ( najlepszy druslaczek do tego to do cukru pudru. ) ☺
sachel
7 lutego 2020, 10:15Fajne, apetyczne menu :). Nie sprzątam zabawek dzieci - jeśli mają siły i zdolności, żeby się nimi bawić, powinny umieć je posprzątać :)))
Gosia288
7 lutego 2020, 10:19Ogólnie starsza sprząta po sobie a młoda dopiero cos tam załapuje. No ale jak młoda powyrzuca wszystko co sie da to tez za każdym razem starszej nie chce obarczac sprzataniem wszystkiego. Wiec jeszcze zakasluje rękawy 😊
sachel
7 lutego 2020, 12:43Nieodparty urok rodzeństwa :)
Gosia288
7 lutego 2020, 13:30Dokladnie 😊 dobrze pamietam jak ja musialam po siostrze sprzatac i jakie to było dla mnie krzywdzące i zloscilam się na siostre. Dlatego nie chce aby moja starsza córka w taki sposób "denerwowala" się na siostre
ewelka2013
7 lutego 2020, 10:00dziś też mam śledzika:)
Gosia288
7 lutego 2020, 10:15Od czasu do czasu i na niego można sobie pozwolić 😊
ewelka2013
7 lutego 2020, 10:00super jedzonko:)
Gosia288
7 lutego 2020, 10:16Dziękuję 😊
justagg
7 lutego 2020, 09:48Bardzo apetycznie i ladnie podajesz sobie jedzenie :)
Gosia288
7 lutego 2020, 09:56Jak wiadomo człowiek najpierw je oczami a potem kosztuje☺ Poza tym sprawia mi to przyjemność 🙄