Dziś dzionek znów upłynął troche na zawirowaniach. Oczywiście co się z tym wiąże od pory obiadowej posilki nie wyglądały tak jak trzeba :/
Moje menu:
Śniadanie: półtorej kromki pieczywa z serem białym i miodem
Śniadanie 2 : koktajl ten co wczoraj czyli.: 1 szkl. mleka, 1 banan, 1 łyżeczka kakao
Obiadd : dwa kabanosy dziecięce i pół jabłka
Podwieczorek: szklanka mleka oraz dwa kawałki ciasta drożdżowego , 5 truskawek.
Kolacja : 2 zapiekanki własnej roboty ( pół bagietka z biedronki, masło , poledwica sopocka 5 plasterkow, pomidor,papryka, ser żólty 4 plastry)
A co do aktywności dziś zaliczyłam:
- spacer z wózkiem 5 km
- ABS na brzuch
- 120 przysiadów
Więc w sumie dzień całkiem nie poszedł na zmarnowanie.
Dziś jeszcze na wieczór zrobiłam lody własnej roboty. Jutro zobaczymy co z tego mi wyszło. :)
A teraz zmykam spać. :)
Pixi18182
19 czerwca 2019, 13:18Dobry dzień za Tobą :) Przydał by mi się jakiś dobry przepis na ,,dietetyczne '' lody :)
Gosia288
21 czerwca 2019, 09:46Jeszcze ich nie jadlam, az sama sobie sie dziwie ale to chyba dla tego ż innymi rzeczami pogrzeszyłam. Jak bedą obre to dam znać. :)
healthier_better
19 czerwca 2019, 08:51Jak robiłaś domowe lody?? :D I daj znać koniecznie czy wyszły :) Miłego dnia!
Gosia288
21 czerwca 2019, 09:41Sklad lodow to zbledowane: banany avokado i truskawki nic wiecej. A jak wyszly to nie wiem bo jeszcze ich nie jadłam :)
coco29
19 czerwca 2019, 08:51120 przysiadów !!! Super ja wymiękam przy 20. A domowe lody to smak dzieciństwa ciekawa jestem jak wyszły.
Gosia288
21 czerwca 2019, 09:39Też sie zdziwilam że tyle udalo mi sie zrobić. :) A co do lodów to nie wiem jak wyszły bo jeszcze ich nie probowałam. Ale jak spróbuje to dam znać. :)