Dzień 167
Wczoraj bez rowerka, bo nie było kiedy. Z rana mąż wystartowal na rower ze swoją ekipą. Do południa machnęli 135 km. A potem szybkie szykowanie się na działkę do moich rodziców. Oczywiscie bez grila sie nie obyło ale tacie nie chcialo się odpalac tradycyjnego i posiłek zrobili na elektrycznym ku mojemu zadowoleniu pod wzgledem diety. :) Trochę posiedzielismy i mloda poszła w kimkę a za nią za chwilę starsza zasnęła na hamaku. Więc chcąc nie chcąc spędziliśmy tam cały dzień. Do domu zjechaliśmy okolo 19. Wiec kompiele dzieci troche zabawy żeby je wymęczyc po drzemce i znow usypianie. Wpisu wczoraj nie zrobilam , bo po prostu razem z młodą zasnęłam na łóżku. Ocknęłam się dopiero po północy.
Wczorajsze menu:
Śniadanie: 2 kanapki z jajkiem
Śniadanie 2: pół jabłka
Obiad: 3 cieniutkie kawalki karczku z grila elektrycznego smazone na folii aluminiowej. Do tego kromka chleba pół pomidora i 6 pladterków ogórka oraz trochę ketchupu i musztardy
Podwieczorek: 3 plastry małego arbuza
Kolacja: bulka grachamka z mix sałat, 2 plasterki wędliny pomidor ogórek
Oczywiście ABS na brzuch wykonany x2
Dzień 168
Dziś natomiast w końcu chłodniej. :) Niestety dzionek na rozjazdach więc posilki mizerne.
Śniadanie: płatki owsiane 3 łyżki zalane wrzątkiem do napęcznienia. Potem na to 1/2 duzego jabłka, 30g orzechów włoskich, 15g rodzynek, ok 70g pół kubeczka jogurtu naturalnego , troche cynamonu
A oto efekt:
Śniadanie2: napój z 1szkl. mleka, banana i 1 łyżeczki kakao
Obiad: 10 truskawek
Podwieczorek: kawalek sernika na zimno z truskawkami wiecej galaretki niż samego sernika
Kolacja: kanapka z mix salat dwa plasterki sera koziego pomidor , ogórek
ABS na brzuch wykonany ×2
Planuje rowerek stacjonarny ale nie wiem co mi z tego jeszcze wyjdzie. :)
PS. Rowerek zaliczony 10.2 km i rekord w spaleniu kalorii 400! Jestem z siebie dumna 😁
A teraz ide pod szybki prysznic . Jest dwie minuty po północy i mam nadzieje , że mloda prześpi do rana , bo dziś w dzień wcale nie spała. Dobranoc.
healthier_better
18 czerwca 2019, 13:06Banan kakao - miam! :D Brawo za taki wynik na rowerze :)
Gosia288
18 czerwca 2019, 20:31Dziekuje. :) A taki koktajl jeszcze zimny w gorace dni zasyca i daje kopa przynajmniej mi. Naprawde polecam. ;)
justagg
17 czerwca 2019, 22:32Tym obiadem dzisiejszym mnie powalilas XD 10 truskawek ;)
Gosia288
18 czerwca 2019, 20:26W porze obiadowej byłam w rozjeździe , a pod ręką miałam tylko truskawki i tak wyszło :P Też się uśmiałam jak to pisałam. X)