Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 159


Dzisiaj też bedzie krótko.  Dieta nie przestrzegana i ćwiczeń brak. 

Moje menu:

Śniadanie : jogurt naturalny 150g z otrębami owsianymi 4 łyżki i grejpfrutem 1/2 szt. Kanapka z wędliną drobiową 2 plastry.

Śniadanie 2: truskawki prosto z krzaczka z ok 15szt i 2szt kabanosika 

Obiad: 4 szt ziemniaczka z wątróbką kurzą  3 kawałki i łyżka kupnej surówki porowej.

no a potem się zaczeło  :/

cukierki 2 szt i mleczna kanapka

Podwieczorek: świderek mały , 2 kabanosiki

Kolacja : grill : kawałek karczku, dwa nie duże boczusie i pół kiełbaski, a do tego krajzerka.

Więc dziś popłynełam.  :/

Jutro bedzie oczyszczająco. 

  • Alicja19900

    Alicja19900

    9 czerwca 2019, 17:50

    Jak dobrze że nie jem mięsa:-D te kalorie mi odpadają. Spoko niedziela. Kiedy sobie folgować jak nie w niedzielę? Drugi najgorszy dzień tygodnia po poniedziałku

    • Gosia288

      Gosia288

      10 czerwca 2019, 00:14

      To była sobota. A niedziela miala być oczyszczająca ale też tak mi sobie wyszła pod wzgledem diety. :/ Ale to przez stres. Choc wiem że to nie jest żadne usprawiedliwienie.

  • jeden

    jeden

    9 czerwca 2019, 15:18

    Dużo podjadania, ale widzę, że z wagą nie jest najgorzej;)

    • Gosia288

      Gosia288

      10 czerwca 2019, 00:11

      Z wagą moze nie najgorzej ale nie mogę sie garnać do ostatecznego powrotu do diety i cwiczeń.No ale musze sie w koncu przelamac , bo sporo juz za mną a do celu juz w sumie az tak duzo nie jest. :)

  • justagg

    justagg

    9 czerwca 2019, 06:43

    No poplynelas ale jak czytam Twoje menu to widzę. Ze Ty sie nie przejadasz pomimo braku diety wiec moze na wadze sie nie odbije

    • Gosia288

      Gosia288

      9 czerwca 2019, 13:26

      Zważyłam się z ciekawości. Odbiło 0.5 kg przybyło. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.