Dzisiaj też bedzie krótko. Dieta nie przestrzegana i ćwiczeń brak.
Moje menu:
Śniadanie : jogurt naturalny 150g z otrębami owsianymi 4 łyżki i grejpfrutem 1/2 szt. Kanapka z wędliną drobiową 2 plastry.
Śniadanie 2: truskawki prosto z krzaczka z ok 15szt i 2szt kabanosika
Obiad: 4 szt ziemniaczka z wątróbką kurzą 3 kawałki i łyżka kupnej surówki porowej.
no a potem się zaczeło :/
cukierki 2 szt i mleczna kanapka
Podwieczorek: świderek mały , 2 kabanosiki
Kolacja : grill : kawałek karczku, dwa nie duże boczusie i pół kiełbaski, a do tego krajzerka.
Więc dziś popłynełam. :/
Jutro bedzie oczyszczająco.
Alicja19900
9 czerwca 2019, 17:50Jak dobrze że nie jem mięsa:-D te kalorie mi odpadają. Spoko niedziela. Kiedy sobie folgować jak nie w niedzielę? Drugi najgorszy dzień tygodnia po poniedziałku
Gosia288
10 czerwca 2019, 00:14To była sobota. A niedziela miala być oczyszczająca ale też tak mi sobie wyszła pod wzgledem diety. :/ Ale to przez stres. Choc wiem że to nie jest żadne usprawiedliwienie.
jeden
9 czerwca 2019, 15:18Dużo podjadania, ale widzę, że z wagą nie jest najgorzej;)
Gosia288
10 czerwca 2019, 00:11Z wagą moze nie najgorzej ale nie mogę sie garnać do ostatecznego powrotu do diety i cwiczeń.No ale musze sie w koncu przelamac , bo sporo juz za mną a do celu juz w sumie az tak duzo nie jest. :)
justagg
9 czerwca 2019, 06:43No poplynelas ale jak czytam Twoje menu to widzę. Ze Ty sie nie przejadasz pomimo braku diety wiec moze na wadze sie nie odbije
Gosia288
9 czerwca 2019, 13:26Zważyłam się z ciekawości. Odbiło 0.5 kg przybyło. :)