Witam.
Dziś ze mną troche lepiej. Ale myśli nadal krążą wokół jednego zdarzenia. Dziś małą zostawiłam na dwie godzinki u mamy i wróciłam do domu, aby trochę go ogarnąć. A potem odebrałam starszą z przedszkola i z powrotem do mamy. Jeszcze chwilę u niej posiedziałam, aby starszą się nacieszyła i wróciłyśmy do domu. Miałam w planach wyjście na spacer z dziewczynkami. I wyszłyśmy ,tylko że dołączył do nas mój mąż , bo akurat wyszedł wcześniej z pracy. Wsiedliśmy w auto i pojechaliśmy w ustronne miejsce gdzie starsza na spokojnie mogła trenować jazdę na rowerku z pedałami ,a ja z młodą i mężem dreptaliśmy za nią. Ogólnie zeszlo nam sie dobrą godzinę , bo na dłużej młoda już nie pozwoliła ponieważ już zaczynała być marudna - godzina spania się zbliżała.
Więc z mojej aktywności na dziś tylko tyle.
Dieta powiedzmy ,że przestrzegana, ale nie z menu.
Śniadanie: 1.5 kromki z masełkiem i miodem( dane śniadanie tylko z menu)
Śniadanie 2: cukierek snikers
Obiad : pomidorówka z kluskami mały talerz (łyżka klusek i 1.5 wazówki zupy)
Podwieczorek z kolacją : truskawki (10szt)
U starszej nie mogę pozbyć się kataru ale nie ma dużego. Chociaż z drugiej strony w koncu nie przeobraża się to w zapalenie oskrzeli jak to ostatnio bywało. Nawet kaszel ją nie męczy. Więc stwierdzam że zmiany zachodzą na plus. Ale mimo to od pierwszego czerwca będę jej wpuszczać krople tak jak zalecił laryngolog.
Jutro w przedszkolu bedzie miała szał z tytułu atrakcji. Na dzien dziecka bedą zorganizowane zabawy ala figloraj , dmuchańce i jeszcze wiele innych . Chociaż mojej wystarczyłyby tylko dmuchance.
Wiec jak po tym bedzie zdrowa to bedzie progres.
A teraz kochane miłego wieczorka życzę.
elziwa
31 maja 2019, 11:34Oj to dzieciaki beda mialy nie zla zabawe w przedszkolu. Za moich czasow nie bylo takich atrakcji ;) A co do zdrowia to polecam inchalacje i codzienne stosowanie probiotyku na wzmocnienie odpornosci :)
Gosia288
1 czerwca 2019, 00:28Inchalacje z soli co jakiś czas jej robię przez parę dni ale chyba będę jej musiała porobic przez dluzszy okres. Chociazby przez pelny tydzień. A nad priobiotykiem tez się zastanawialam i chyba jej włączę do menu.
Marynia1958
31 maja 2019, 06:45Dzieci dzisiaj i jutro będą miały wiele przyjemności...niech się bawią i czuję,że to ich święto...dobrego dnia!
Gosia288
1 czerwca 2019, 00:22Komentarz został usunięty
Gosia288
1 czerwca 2019, 00:22Dziękuję i wzajemnie.
annna1978
30 maja 2019, 22:00Malutko zjadłaś a rodzinny wypad super:)
Gosia288
1 czerwca 2019, 00:21Wiem ale jakoś nie mogę więcej w siebie wcisnąć.