Zaczynam kombinacje nt mojego przyszłego menu. Plan działania zaczynam w przyszłym tygodniu, wypełnianie zamrażalnika, spiżarki, itp. Jak mam w domu jedzenie, to wiem, że nie ciągnie mnie do grzeszków. A, że kurczaczkiem powoli ży**am, stwierdziłam, że nauczę się robić sushi UUUUUWIELBIAM SUSHI !!! W knajpach jest mega drogie, 8 mini skąpych maków, kosztuje 14 zł... A ja dzisiaj, kosztem 30 zł (ryż do sushi, ocet ryżowy, glony, łosoś wędzony (swiezego nie było), surimi, sos sojowy), resztę miałam w domu, zrobiłam 40 maków. Myślę, że wyszłoby więcej, ale troszkę przesiadziłam z rozłożeniem ryżu. A została mi jeszcze połowa składników. Na następne 40 sztuk
Teraz tylko znowu muszę ruszyć dupsko moje ciężkie na siłownię. Mój mąż przyszły niedoszły wraca do pracy do Norwegii 7 stycznia, więc nie ma zmiłuj się... Koniec wspólnych kolacyjek po 21... Trochę mi już zaczyna być smutno, znowu sama miesiąc cały, a nawet dłużej, ale cóż... Trzeba zagryźć zęby i popłakać w poduszkę ewentualnie. Albo negatywne myśli spalić na siłowni !!!! O ! To będzie moja motywacja na moją następną, setną, rewolucję żywieniową i figurową ! SPALIĆ NA BIEŻNI NEGATYWNE MYŚLI !!!
...a było już tak dobrze... W listopadzie doszłam do tak pięknej wagi, i znowuuuuu dałam się ponieść emocją, że przecież już mam tak płaski brzuszek, osiem czipsików nie zaszkodzi, i kawałek pizzy na noc... Nie było by tego wpisu, gdyby nie mój słomiany zapał i zachcianki kubków smakowych..A do tego jestem przed okresem, please, KILL ME !
Dziewczyny, czy na was też tak jakoś demotywującą zadział ostatni miesiąc?
I czy paluszki słone to duży grzech, bo patrzą się na mnie ! ;(
P.S. Jestem ruda od 2 miesięcy, zapomniałam wspomnąć :))Dużżża zmiana dla mnie... ;)
Teraz tylko znowu muszę ruszyć dupsko moje ciężkie na siłownię. Mój mąż przyszły niedoszły wraca do pracy do Norwegii 7 stycznia, więc nie ma zmiłuj się... Koniec wspólnych kolacyjek po 21... Trochę mi już zaczyna być smutno, znowu sama miesiąc cały, a nawet dłużej, ale cóż... Trzeba zagryźć zęby i popłakać w poduszkę ewentualnie. Albo negatywne myśli spalić na siłowni !!!! O ! To będzie moja motywacja na moją następną, setną, rewolucję żywieniową i figurową ! SPALIĆ NA BIEŻNI NEGATYWNE MYŚLI !!!
...a było już tak dobrze... W listopadzie doszłam do tak pięknej wagi, i znowuuuuu dałam się ponieść emocją, że przecież już mam tak płaski brzuszek, osiem czipsików nie zaszkodzi, i kawałek pizzy na noc... Nie było by tego wpisu, gdyby nie mój słomiany zapał i zachcianki kubków smakowych..A do tego jestem przed okresem, please, KILL ME !
Dziewczyny, czy na was też tak jakoś demotywującą zadział ostatni miesiąc?
I czy paluszki słone to duży grzech, bo patrzą się na mnie ! ;(
P.S. Jestem ruda od 2 miesięcy, zapomniałam wspomnąć :))Dużżża zmiana dla mnie... ;)
flowerfairy
4 stycznia 2013, 12:24Haha, rozwalił mnie tytuł ;) Kolor idealny dla Ciebie, pięknie wyglądasz :) A w ogóle to jaka Ty ładna jesteś! :D
mogeichce
3 stycznia 2013, 22:38Super wyglądasz :)
ar1es1
3 stycznia 2013, 21:46Pieknie Ci w rudych wlosach tak temperamentnie.O niebo lepiej niz w blondzie.Pomyslnosci w nowym roku :-*