Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cdn.;-(


Tyle myśli mi wiruje w głowie nie wiem jaką na tą chwile podjąć decyzję ?

Byłam u kierownik spytać się czy jest szansa przejść z umowy zlecenia na umowę o pracę cudów to się nie spodziewałam usłyszałam że NIE  już to nie  tak mnie nie zdenerwowało  jak to jakie usłyszałam  uzasadnienie czemu bo jestem za mało dyspozycyjna wow aż mnie wcięło dyspozycyjność aha...... zawsze pracuje tylko popołudniówki no i większość oczywiście weekendy a ja poszłam kilka razy żeby poprosić o jakiś dzień wolny np w miesiącu żeby 1 lub 2 dni mieć wolne taki i taki dzień albo przyjść na taką  godzinę to gadka nie dostane takiego dnia nie uznajemy życzeń grafikowych  bo ja to mam jakieś kurwa mega wymagania i co ja sobie wyobrażam to firma ustala godziny i kropka ( oczywiście pomijam że część osób w tej pracy  "elita " chodzi tylko na ranne zmiany  i ma ustalone wolne soboty, a nawet niedziele a ja tu wyskakuje z mega wygórowanymi żądaniami  ...)raz nawet będąc w socjalnym co słyszałam  płacz i koleżanki która próbowała wymusić wole które jej się należało bo wcześniej prosiła o wolne czy ja jestem za mało asertywna sama już nie wiem ...

czasami człowiek chciałby usłyszeć jakąś konstruktywną krytykę nie damy pani umowy bo....

robi pani to złe lub proszę popracować nad tym i nad tym jeśli poprawi pani to i to a zobaczymy efekty pani zmiany to ma pani szansę na umowę o pracę a tak człowiek czuje się jak kretyn  tak jak z wagą no w sumie to dobrze wyglądasz i uśmieszek politowania  a co najśmieszniejsze ( to umowę dostały 2 dziewczyny które maja dziecko  ;-)

czuje się jak  frajerka starałam się chyba na darmo ....

smutno mi ;-(

muszę szukać innej pracy albo wygrać 23 miliony w totka .....Marzenie ściętej głowy

  • jablkozcynamonem

    jablkozcynamonem

    18 stycznia 2015, 12:04

    Smutne to, co piszesz. W ogóle nie powinno być czegoś takiego, jak umowa zlecenie. Umowa o dzieło może tak, np w przypadku artystów, którzy nie pracują na stałe, tylko faktycznie świadczą "dzieło". Trzymam kciuki, żeby u Ciebie było lepiej. Nastaną lepsze czasy, trzeba w to wierzyć. A w totka możesz zagrać dla zabawy, a co tam;) Ktoś w końcu wygrywa, no nie?

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    18 stycznia 2015, 00:08

    Straszne są te nasze polskie warunki pracy :/

  • iwona.szczecin

    iwona.szczecin

    17 stycznia 2015, 23:52

    Jeszcze będzie dobrze....czasami życie potrafi zaskoczyć i to z tej dobrej strony...pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.