Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Lubię pisać po powrocie z siłowni :)
21 lutego 2013
Dzisiaj zaspałam więc znowu poszłam tylko na 20 min, ale orbitrek zaliczony. Właśnie popijam czerwoną herbatę, a zaraz zrobię sobie koktajl truskawkowy i pod prysznic. Jutro na szczęście wystarczy jak wystartuję o 7:00 ;) i nie muszę wcześnie wstawać
cześc a nie zaczeła byś stosować cwiczen areobowych na świeżym powietrzu dla mnie to była podstawa schudniecia a siłówka tylko dodatkiem do budowania mieśni i taak zrzuciłem 40 kgw 7 miesiecy a do tego można się przywyczaić dość szybko i łatwo hmmm ...nawet sąsiadów można odzwyczaić od głupkowatych usmieszków ze pan inzynier z brzuszkiem zabrał się za bieganie z kijkami do n-w no i pomogło powodzenia tomek
ognik1958
21 lutego 2013, 07:23cześc a nie zaczeła byś stosować cwiczen areobowych na świeżym powietrzu dla mnie to była podstawa schudniecia a siłówka tylko dodatkiem do budowania mieśni i taak zrzuciłem 40 kgw 7 miesiecy a do tego można się przywyczaić dość szybko i łatwo hmmm ...nawet sąsiadów można odzwyczaić od głupkowatych usmieszków ze pan inzynier z brzuszkiem zabrał się za bieganie z kijkami do n-w no i pomogło powodzenia tomek
Dziewka
21 lutego 2013, 07:08Ważne, że coś robisz :D