nawet pisać mi się nie chce. waga znów w górę 78.2 ka . a diety brak. jestem wściekła i nie potrafię tego zmienić. podziwiam inne osoby, a sama jestem do niczego.
Ja często tak myslę o sobie, ale to nie prawda...musimy się tak naprawdę w....ć na siebie i naszą słabą silną wolę i wziąść się do kupy a będzie dobrze - ja Cię rozumiem też tak mam ale wiem że to wyłącznie moja wina :PP pozdrawiam i życzę wytrwałości
no kochana jesteś z Gdańska a tu toleruje się tylko szczupłe laski musisz chyba zacząć cwiczyć na świeżym powietrzu taak 2x w tygodniu chód z kijaszkami,rowerek ,biegi i tak ze 3-4 godzinki w sobote niedziele z rańca Chodzimy po tych samych chodnikach ,pomogę ci tylko troszkę samozaparcia i...będzie dobrze ,musi być dobrze tomek z Moreny
Hipciaaaa
17 lutego 2013, 23:43Ja często tak myslę o sobie, ale to nie prawda...musimy się tak naprawdę w....ć na siebie i naszą słabą silną wolę i wziąść się do kupy a będzie dobrze - ja Cię rozumiem też tak mam ale wiem że to wyłącznie moja wina :PP pozdrawiam i życzę wytrwałości
ognik1958
17 lutego 2013, 20:33no kochana jesteś z Gdańska a tu toleruje się tylko szczupłe laski musisz chyba zacząć cwiczyć na świeżym powietrzu taak 2x w tygodniu chód z kijaszkami,rowerek ,biegi i tak ze 3-4 godzinki w sobote niedziele z rańca Chodzimy po tych samych chodnikach ,pomogę ci tylko troszkę samozaparcia i...będzie dobrze ,musi być dobrze tomek z Moreny
alex156
17 lutego 2013, 17:04Kochana, weź się w garść i będzie dobrze :)