Bardzo się cieszę, bo zeszło mi prawie 3 kg. Martwię się, że za dużo, bo dietę mam dopiero od tygodnia. Stosowałam się do zaleceń oprócz niefortunnej wpadki z brakiem kefiru na podwieczorek. Sałatki, zupy kremy bez śmietany, ciemne pieczywo i zero słodyczy! Jestem z siebie mega dumna, że pomimo ogromu ciastek na szkoleniu w Warszawie nie zjadłam ani jednego :D
Zasmucony grubasek, który sapie przy wchodzeniu na 4 piętro niedługo odejdzie w niepamięć :D
monikaplu
16 października 2014, 13:14Gratulację!!!!Trzymam kciuki dasz radę!!
PrimRosee
16 października 2014, 13:08Gratuluję i trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
GrubiutkaPanda
16 października 2014, 13:05Gratulacje. bardzo ładny spadek. A co ćwiczyłaś?
GrubiutkaPanda
16 października 2014, 13:07o zauważyłam, że jesteśmy podobnej wagi xd tym bardziej będę wpadać i sprawdzać jak ci idzie xd
Glancusia
16 października 2014, 14:01Ponieważ jestem po urazie kostki i trochę boli, to pływam i dużo chodzę. Ewentualnie truchtam trochę na pociąg jak idę, a mam pod taką fajną górkę :D
Nualka
16 października 2014, 12:52Nie za duzo bo organizm pozbywa sie nadmiaru wody,takze sie nie martw :) gratki!
Psychosocial
16 października 2014, 12:51Gratuluję spadku wagi i oparciu się ciastkom na szkoleniu. Silna wola jest bardzo pomocna. Powodzenia w dalszym odchudzaniu. :) !
Glancusia
16 października 2014, 12:51Kurde nie ma opcji, żeby wrócić do ciastek jedzonych o 22 xD
agulina30
16 października 2014, 12:50trzymaj tak dalej! powodzenia!