3. Nie 3! (silnia), no ale byłam bliska kupienia w biedrze jeszcze 3 podobrazi. Dzisiaj 10 km biegu, 8,5 powrotu spacerem pod górkę z zakupami, ostatni zorganizowany trening (w dodatku moja ulubiona trenerka też dziś kończy działalność, więc nawet się dobrze składa).
Ale, ale. To 3 nie dotyczy 3 aktywności fizycznych, tylko 3 nowych obrazów (olejnych), ktore rozpoczęłam dziś. Po 22.00. Ech, ja.
Droga leśna we mgle i portrety moich dziewczyn. Młodsza w mundurku harcerskim, starsza dopiero ogólny zarys twarzy, bo chyba trzeba kiedyś iść spać. Oczywiście wszystko to tylko zarys. Będę nad nimi pracować. Nad wszystkimi 3. Ale wstawiam, bo lubię sobie porównywać potem, jak się wyłaniają szczegóły. Albo jak zepsuję... Let's see.
1.
2
3.
Dobranoc.
PACZEK100
22 lipca 2022, 08:00Bardzo mi się podobają twoje prace. W chabrach się zakochałam. Masz kobitko talent:)
Julka19602
22 lipca 2022, 06:20Witaj Masz talent. Mi nie było dane. Gdy rysuje z wnusiami to muszę podpisać lub określić rysunek bo nikt by nie zgadł co przedstawia. W szkole lekcje rysunku wyglądały tak. Proszę dziś rysujemy jesień. Nim nie uczył kreski, perspektywy itp. Miłego dnia