Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Święta


W zasadzie świąt nie obchodzę. Póki żyła mama lub tato był w Polsce, to się spotykaliśmy, robiliśmy jakieś jedzonko wspólne. Moja rodzina nie jest praktykująca, więc święta to dla nas po prostu dzień więcej wolnego. Dlatego podzieliliśmy się w tym roku i ja z młodszą córką pojechałyśmy do chatki w góry. Reszta rodziny nie lubi, woli siedzieć w mieście. A ja chcę młodszej zrobić nastrój. Wiosna, kwiatki, sernik. Zrobię w tym roku zupełnie bez cukru, więc może też zjem trochę i wezmę to co zostanie do domu, bo reszta rodziny też bezcukrowa. Raczej użyję xylitolu, chociaż mam erytrytol, ale jakoś w większych dawkach bardziej ufam xylitolowi. Może troszkę erytrytolu dodam.

Poza tym robię salatkę (osobiście nie bardzo mogę majonez, więc jeśli już, to odrobinka, a głównie sosem jest u mnie jogurt naturalny). Pieczywa nawet nie mam. Tylko bułkę dla Młodej. I maleńką babkę, którą jej dzisiaj kupiłam w lokalnej piekarni. 

Chodzę. Po 22-23 km dziennie. Po górkach. Biegać nadal się boję. Może kilka dni jeszcze odpuszczę. Postaram się natomiast wdrożyć ćwiczenia ogólnorozwojowe. Najwyżej będę uważać i nie robić tych na biodra. Po prostu mi tego potrzeba.

Mam też ostatnio skurcze palców stóp. Już któryś raz. Bolesne wyginanie palców pod spód. Pomaga naciąganie ich do góry, ale to nie jest ok. Podejrzewam braki potasu i (lub) magnezu, bo przestałam jeść czekoladę. Kupiłam sobie suszone pomidory (bez oleju) i wcinam do wszystkiego. Do tego sok z pomidorów. Śliwki suszone. I kakao. Pelnotłuste i surowe. Będę sobie pić codziennie. Albo jeść na sucho.

Ostatecznie kupię jakieś suple.

Dobra, idę robić ten sernik. Bardziej niż sam sernik kocham zapach pieczenia... i wylizywanie misek z surowego ciasta. Mam nadzieję, że nie złapię jakiejś salmonelli  od surowych jaj.

Z powodu wyjazdu i kontuzji bieg "pindola" przekładam na przyszły piątek. To taki bieg lub spacer lub wycieczka rowerowa, ktorych kształt trasy ma przedstawiać... pindola. Mój projekt trasy wygląda tak: 

36 km. Zrobi się. Marszobiegiem. 

Wiem, wiem, jestem dziecinna i stuknięta. Ale serio, to wydarzenie mojej grupki biegowej. I medal już mi wysłali 🤪. 

  • barbra1976

    barbra1976

    18 kwietnia 2022, 18:42

    Omg, ale ci rysunek wyszedł 🤣

    • ggeisha

      ggeisha

      18 kwietnia 2022, 20:38

      To trasa :) Teraz tylko muszę ją jakoś przebyć :)

  • joavita

    joavita

    18 kwietnia 2022, 06:39

    Pomimo "nie obchodzenia" spokojnego i miłego weekendu 🌷

    • ggeisha

      ggeisha

      18 kwietnia 2022, 10:12

      Dziękuję <3

  • equsica

    equsica

    17 kwietnia 2022, 18:15

    Perfekcyjny pindol ;)

    • ggeisha

      ggeisha

      17 kwietnia 2022, 19:11

      Dzięki :)

  • deszcz_slonce

    deszcz_slonce

    17 kwietnia 2022, 12:49

    Mi w pierwszym momencie przypominało coś innego niż pindola heh 😜

    • ggeisha

      ggeisha

      17 kwietnia 2022, 13:38

      Co mianowicie?

    • ggeisha

      ggeisha

      17 kwietnia 2022, 13:38

      Komentarz został usunięty

    • deszcz_slonce

      deszcz_slonce

      17 kwietnia 2022, 16:03

      Męskie klejnoty rodowe 🤣.

    • ggeisha

      ggeisha

      17 kwietnia 2022, 16:19

      No i właśnie to jest ten pindol 🤪

    • deszcz_slonce

      deszcz_slonce

      17 kwietnia 2022, 22:35

      Źle zrozumiałam przekaz 😜

    • ggeisha

      ggeisha

      17 kwietnia 2022, 23:15

      Spoko 🤪

  • Berchen

    Berchen

    16 kwietnia 2022, 19:05

    zycze wam pieknego czasu razem, co do cukru to wczoraj wysluchalam wywiadu z prof. Lustig, on twierdzi ze to wszystko jedno i kazdy cukier jest tak samo niezdrowy a te rozne rodzaje to tylko wymysl zeby ludzie dalej nie uwolnili sie od nalogu (istnieje ponad 200 nazw dla cukru). W tej sytuacji do sernika uzylam zwyklego tylko mniej i zjem symbolicznie i diabli mnie nie wezma. On bardzo ciekawie porownal cukier do alkoholu, bo tak jak alkohol wytwarza energie i nic wiecej. Alkoholu jednak nikt nie nazywa pozywieniem, idac ta sciezka cukier tez nie powinien byc tak traktowany. Wiem ze pewnie to wszystko wiesz, ja tak wczoraj sie nasluchalam ze az ci to tu przelalam:):):) Udanego urlopu swiatecznego:)

    • ggeisha

      ggeisha

      16 kwietnia 2022, 23:06

      No z cukrem to prawda. Ale erytrytol to nie cukier i ma zero kalorii. Ja wierzę w to, że sacharoza powiduje szybki wyrzut insuliny i szybko się jest po tym głodnym. Przynajmniej ja tak mam. Tak samo, jak po białym pieczywie. Dzięki za życzenia. Tobie też życzę spokojnych świąt.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.