Covid jest.
Młodsza prawie już ok. Tylko utrzymuje się stan podgorączkowy, 37,0°C - 37,2°C i... lenistwo. Bo rozbyczyła się i rozksiężniczkowała, kiedy wszyscy koło niej skaczą i obsługują.
Starsza zaczyna mieć coraz więcej objawów. Katar ogromny, zapchane zatoki, ból głowy. Chrypa, kaszel (z tego kataru). Temperatura 36,7°C - 37,2°C. Ale ona bierze paracetamol na ten ból głowy, więc może jej zbija temperaturę.
Mąż odizolowany, więc zdrów jak ryba.
A ja... W zasadzie nic. Temperatura 36,6°C, ani ułamka stopnia wyżej. Ale... dołączył parszywy suchy kaszel. Zwalczam syropkiem. I biegam. Dziś strady-run 50 minut + wyciszenie. Wyszło 12 km 😊. O siódmej rano. Na czczo, jak lubię. No i czekam na rozwinięcie tematu. W każdym razie cardio mi pomaga. Czuję, że mnue rozkręca, rozgrzewa. A zresztą... problem się zacznie, jak będę mieć gorączkę. Wtedy szlaban na biegi. I zacznę być niemiła dla otoczenia.
Naturalna! (Redaktor)
3 lutego 2022, 18:50Może bieganie wzmacnia Twój układ odpornościowy? Mięśnie produkują miokiny, współpracujące z każdya częścią ciała, dodatkowo jak jeszcze endokannabinoidy buzują, to już w ogóle koktajl odpornościowy Cię chroni. Oby tak już zostało i obyś była nadal miła, choć jako rasowa kobieta, przypuszczam, że humorki możesz zmieniać 😉
ggeisha
3 lutego 2022, 23:30❤
CuraDomaticus
3 lutego 2022, 16:59Nie dostałaś kwarantanny?
ggeisha
3 lutego 2022, 23:30Nie, bo nie byłam u lekarza.
Mantara
3 lutego 2022, 16:35U mnie na 4 osoby z Covidem tylko jedna miała temperaturę i to tylko przez kilka godzin w nocy. Kaszel i inne objawy, które opisujesz za to mieli wszyscy.
ggeisha
3 lutego 2022, 23:31Już zdrowi? Jak długo ten głupi kaszel będzie trwał?
Mantara
4 lutego 2022, 07:27Kaszel niedługo kilka dni, za wyjątkiem syna z astmą już ponad miesiąc go męczy pocovidowy.
zawszeserena
3 lutego 2022, 10:21nie powinnaś biegać przy covidzie ani zresztą żadnej innej chorobie, ani przemęczać się fizycznie, bo wentylujesz bardziej wirusa niżej w drogi oddechowe do oskrzeli i płuc, powinnaś odpoczywać i lenić się dokładnie tak jak córka
ggeisha
3 lutego 2022, 11:08Cholera wie, czy w ogóle mam covida. Brak nawet minimalnie podwyższonej temperatury... Z tym wentylowaniem może i masz rację, ale z drugiej strony podniesione tętno, szybsze krążenie krwi, daje szybsze usuwanie zarazków z organizmu. Dlatego ludzie przy infekcjach mają gorączkę. A skoro ja nie mam, to sobie ją sztucznie robię. 🙄
dzanulka
3 lutego 2022, 11:51Tak wlasnie, wciąga się powietrze głębiej i tym sposobem można sobie zaszkodzić... Ja o tym nie wiedziałam i przez cały mój covid (tylko brak węchu i smaku oraz potworna suchość w ustach) jeździłam na rowerku stacjonarnym codziennie przez godz normalnie.. Bo nic mi nie dolegało.. Ale jednak tempo miałam mniejsze tak intuicyjnie.. Więc to raczej było na zasadzie rozruszania się niż przemęczania.. Zdrówka dla wszystkich!
barbra1976
3 lutego 2022, 10:06Może już się nie rozkręci. Masz ty zdrowie biegać z kaszlem 😁
ggeisha
3 lutego 2022, 10:13Wiesz, gdybym czuła się osłabiona, gdyby mnie coś bolało lub miałabym gorączkę, to z żalem, ale bym odpuściła.
ggeisha
3 lutego 2022, 10:15Poza tym, w mojej okolicy często jest taki smog, że do kaszlu w zasadzie przywykłam 😏. Taki suchy kaszel to podobno alergia. W tym przypadku może być to alergia na jakieś tam czynniki związane z wirusem.
barbra1976
3 lutego 2022, 10:27Też myślę, że jeśli człowiek się czuje dobrze, to niepotrzebne jest oszczędzanie się na siłę. Ciało samo mówi.