O tym, że w życiu zdarzają się sytuacje, kiedy pozwalam sobie na zjedzenie śmieciowych słodyczy czy innych tego typu produktów pisałam jakiś czas temu. Czy na redukcji, czy nie, jest to ludzkie i nie widzę w tym nic złego, pod warunkiem, że nie zastępuję tymi pomozami (jak to określała moja mama) normalnych zdrowych posiłków, oraz nie jem ich z powodów emocjonalnych. Tylko podczas celebracji różnych wydarzeń, a także jako "wieczór dla siebie z lampką martini" itp.
Dzisiaj natomiast chciałabym zwrócić uwagę, że łasuchy mogą jeść słodycze CODZIENNIE, jako podstawowe posiłki. Ale to muszą być zdrowe, pełnowartościowe słodycze. Podam kilka moich sprawdzonych przepisów, może kogoś zainspiruję.
1. Deserek "SNICKERS" mój aktualny #1
Składniki na 3 porcje:
- kasza jaglana 80 g
- mleko migdałowe (zwykłe, krowie też może być, ale trzeba uważać, żeby nie spalić) 610 ml
- odżywka (izolat) białkowy o dowolnym smaku - u mnie AllNutrition o smaku lodów karmelowych
- masło orzechowe (u mnie nerkowcowe) 80 g
- daktyle świeże lub suszone 80 g
- kakao 25 g
- ksylitol 20 g (lub inny słodzik, lepiej nie cukier)
- wanilia, ekstrakt waniliowy itp.
Kaszę płuczemy dokładnie i gotujemy z ok. 450 ml mleka i laską wanilii (lub ekstraktem) i ksylitolem. Jak zrobi się miękka, dodajemy resztę mleka (poza 10-20 ml, które będą potrzebne do polewy) i dalej gotujemy, aż całkiem się rozgotuje. W tym czasie robimy pozostałe dwie warstwy.
Karmel. Połowę masła orzechowego miksujemy z daktylami (jeśli były świeże do od razu, oczywiście bez pestek) i wodą (taka ilość, żeby wyszła gęsta, ale lekko kleista masa). Jeśli daktyle były suche, to trzeba je wcześniej namoczyć i do miksowania dodać tę wodę z moczenia.
Polewa. Połowę odżywki białkowej i drugą połowę masła orzechowego + ta reszta mleka, która została - miksujemy na czekoladowy krem.
Jak się kasza już ugotuje, dodajemy połowę odżywki białkowej (druga połowa poszła do polewy) i miksujemy na budyń. Może być całkiem płynne, zgęstnieje, jak wystygnie.
W kubeczku, miseczce, słoiczku itp (wielkość ok. 300 ml) układamy budyń, potem warstwa karmelu, znowu budyń i polewa. Oczywiście całość dzielimy na 3 równe porcje.
To jest tak przepyszne, sycące, mega słodkie i ciężko całą porcję zjeść. Jak ktoś nie da rady, to można podzielić na 6 lub inną ilość porcji. Ale cała porcja to jeden posiłek, który ma w sobie to:
kalorie: 529 (dużo, ale to cały posiłek! śniadanie na przykład, Daje sytość na dłuuuugo! A kalorycznie tyle co tabliczka czekolady)
węglowodany: 50,4 g
tłuszcz: 18,7 g
białko: 38,1 g (całkiem sporo)
2. Pudding chia - jedna porcja
Składniki:
- nasiona chia 50 g
- odżywka białkowa (izolat) dowolny smak - u mnie lody karmelowe lub biała czekolada 20 g
- mleko roślinne 100 ml
- woda
- ulubione owoce 100 g
- masło orzechowe - u mnie nerkowcowe lub migdałowe 20 g
Nasiona chia mieszamy z odżywką białkową, mlekiem roślinnym i wodą. Dużo płynów, bo chia ciągnie wodę. Odstawiamy na noc lub przynajmniej na kilka godzin. Po tym czasie układamy ulubione owoce na wierzchu (ja najbardziej lubię zmiksowane mango) i dodajmy 20 g masła orzechowego. Ten deserek często jem na śniadanie, bo jest bardzo mało wymagający wysiłku, można przygotować dzień wcześniej i też wspaniale syci i jest mega pyszny i zdrowy.
wartość energetyczna: 466 kcal
węglowodany: 24,3 g
tłuszcze: 25,5 g
białko: 33 g
3. Batoniki "snickersy" 12 porcji
Z tym jest trochę roboty, ale robi się jednocześnie dużo porcji i można zamrażać. Wygodne są, można łatwo zabrać do pracy, na trening itp.
Składniki:
- masło orzechowe (u mnie nerkowcowe) 75 g
- olej kokosowy 15 g
- mąka migdałowa 17 g
- daktyle 205 g
- czekolada deserowa (u mnie Jedyna Wedla) 50 g
- Orzechy (u mnie nerkowce) 75 g
- ekstrakt waniliowy
- cieciorka gotowana 200 g
- odżywka białkowa (izolat) o smaku karmelowym lub podobnym 75 g
- siemię lniane mielone 32 g
- mąka kokosowa 4 g
- kakao 30 g
- mleko kokosowe 263 ml
Podstawa:
Daktyle (około 1/3 wszystkich) + 2 łyżki wody (jeśli były suszone, to wcześniej namoczyć i z tą wodą z moczenia dać), mąka migdałowa, siemię lniane, kakao i ekstrakt waniliowy zmiksować na gęstą pastę o konsystencji plasteliny. Potem to rozwałkowuję na papierze do pieczenia. Jeśli jest dość miękkie, do wstawić do lodówki na jakiś czas.
Nugat:
Cieciorkę odcedzić, dokładnie wypłukać. Dodajemy olej kokosowy, odżywkę białkową, mąkę kokosową i ok. 2/3 mleka kokosowego. Miksujemy na krem. Wykładamy na pierwszą warstwę. Wstawiamy do lodówki na noc lub do zamrażalnika na 1-2 godziny
Karmel:
Reszta daktyli (2/3), masło orzechowe, odrobina soli - miksujemy. W razie potrzeby dodać wodę, żeby nie spalić blendera. Wykładamy na nugat. Posypujemy pokrojonymi orzechami. i znowu wstawiamy do zamrażalnika.
Polewa:
W kąpieli wodnej na małym ogniu roztapiamy czekoladę z dodatkiem reszty mleczka kokosowego cały czas mieszając. Polewamy "ciasto" i odstawiamy do lodówki na min. godzinę.
Później dzielimy ciasto na porcje (batony), można każdego obwinąć papierkiem lub folią. Można zamrozić lub przechowywać w lodówce.
wartość odżywcza jednego batonika: 274 kcal
węglowodany: 25 g
tłuszcz: 13,2 g
białko: 12 g
4. Brownie - 9 porcji
- bataty 370 g
- olej kokosowy 5 g
- kakao 60 g
- mąka kokosowa 30 g
- izolat białkowy o ulubionym smaku 60 g
- mąka gryczana lub amarantusowa 100 g
- miód 40 g
- banan 150 g
- 4 duże jajka
- czekolada deserowa 60 g
- proszek do pieczenia 1 łyżeczka
Bataty, banany, jajka, olej kokosowy i miód miksuję na gładką masę. Dodaję pomieszane suche składniki. Do wszystkiego dodaję posiekaną czekoladę. Można też dodać orzechy, tylko trzeba sobie to uwzględnić w składzie. Masę wylewam na papier do małej tortownicy. Piekę w 180 stopniach 30-40 minut.
wartość energetyczna: 225 kcal
węglowodany: 29 g
tłuszcz: 6 g
białko: 12 g
tara55
7 października 2021, 18:45O matuś... Jakie piękne przepisy podałaś. Czy można je jakoś skopiować.? Ręcznie jest dużo do spisania. Korzystam że smarfona i nie umiem tego skopiować. Może byłaby jakaś podpowiedź.? :)
ggeisha
7 października 2021, 20:38Pojęcia nie mam. Chyba jakoś się to da...
asiakr
4 października 2021, 19:23O jeżu 🤤 jestem psychofanem Snickersa. Muszę koniecznie spróbować twoje przepisy. Dziękuję !
izabela19681
4 października 2021, 16:48Wszystko pewnie super pycha, ale ja podejmuję się zrobienia sobie tylko puddingu chia.
barbra1976
4 października 2021, 14:44Omajgod, zamuliło mnie od samego czytania 😁