Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaległe podsumowanie listopada.


Podsumowanie listopada z kilkudniowym opóźnieniem. Powód - szpitalne pobyty i wizyty. Syn ma problem z zaparciami - w ramach "terapii" został zarażony biegunką. Od niego biegunkę dostała reszta rodziny - siostra, rodzice i babcia, która nam pomagała. Troche to niesprawiedliwe wobec lekarzy ze szpitala, którzy wykazali się dużą kompetencją i zrozumieniem. Ale biegunka całej rodziny jest faktem. A mały ma prawdopodobnie problem w główce - "nie chce i już". W każdym razie po rozwolnieniu zaparcia wróciły. Wykluczono problemy fizyczne - dostaliśmy informacje o diecie i "porady behiaworalne" (czyli pisząc po ludzku: co robić) i do domu.

 

Po wytłumaczeniu się czas na podsumowanie listopada:

 

- bieganie:100 km , 11 treningów od 4 do 14km, średnio 9 km.

 

- karate: 7 treningów

 

- aeroboxing: 6 treningów

 

-basen: 7x (z tego 5x rekreacyjnie z córką, 2x pływanie po 1km)

 

Łącznie 31 treningów - więc zupełnie przyzwoicie..

 

Inne osiągnicia - stworzona strona dla sekcji aerokickboxingu:

  • yoaannaa

    yoaannaa

    17 grudnia 2010, 19:27

    No nie wierzę kogo ja tu widzę :)) z tej strony Asia (wakacyjna koleżanka z pracy ;))

  • mate1

    mate1

    14 grudnia 2010, 12:38

    Gerhard nam zależy na osobach aktywnie biegających nie ma znaczenia jakiej jesteś płci tak wiec zapraszamy do wspólnego biegania i rywalizacji

  • alison2

    alison2

    9 grudnia 2010, 16:14

    zajrzalam na stronke, widzialam tam zdjecia jednej trenerki wykonujacej ... dokladnie to samo komniecie ktore ja trenuje (zaczynam) na zajeciach tae bo- i zglupialam, to tak podobne techniki, to samo czy akurat przypadkowa zbieznosc ? ja tez dolaczam do zaproszenia mate1 ;-)

  • mate1

    mate1

    9 grudnia 2010, 09:32

    Robienie kupki to bardzo intymna sprawa nawet dla małego dziecka wiec trzeba mu zapewnic maximum spokoju. czasem trzeba przytulić a rumianek zadziała troszkę jak biegunka z tym że nie spowoduje u niego rewolucju w żołądku. Proponuje to jednak wypróbować bo szkoda żeby się dzieciak męczyła. A jak zobaczy że to nie jest nic strasznego to problem znikinie. rumianek to tania rzecz tylko trzeba pamiętać żeby mu podać rano przed śniadaniem. Wiem że aktywnie biegasz i zaprosiłam Cię do bardzo aktywnej biegowo grupy zamkniętej. Ostro biegamy śnieg nie śnieg deszcz nie deszcz fajna ekipa jeszcze raz serdecznie zapraszam.

  • mate1

    mate1

    9 grudnia 2010, 08:29

    Nie wiem czy to ci w czymś pomoże ale mój syn do 6 roku życia też miał problemy z wypróżnianiem się bał się robić kupę i już i przez to nie robił nawet czasem 7 8 dni po tym czasie zawsze była okropna akcja płacz stres i bolało go okropnie bo kupki były okropnie twarde, a podawanie czopków pomaga tylko chwilowo dodatkowo uzależnia próbowaliśmy wszystkiego aż któregoś dnia jedna znajoma poradziła mi aby rano na czczo dawać mu do picia rumianek zwykły zaparzony rumianek taki jak kupuje sie w aptece. Nie chciałam wierzyć że to pomoże a jednak to był strzał w dziesiątkę. Podawaliśmy mu to przez rok a może krócej jak dziecko nie chce pić, bo rumianek nie jest zbyt dobry to trzeba posłodzić jak zwykłą herbatkę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.