Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grzechy główne


WINĄ ZA MOJĄ NADWAGĘ OBARCZAM:

SŁODYCZE!
MAKARON!
RYŻ!
CHLEB!

ZGIŃ, PRZEPADNIJ - SIŁO NIECZYSTA,
 KTÓRA SPRAWIASZ, ŻE NIE MOGĘ SIĘ POWSTRZYMAĆ OD OBŻARSTWA!!!

Ale....odkąd jestem z Vitalią nawet na nie nie spojrzałam :))))
Myśl, że musiałabym się przyznać przed Wami wszystkimi, że jestem podstępnym łasuchem pałaszującym nutelkę stołową łyżką prosto ze słoika - jest nie do udźwignięcia...

Czuję, że dam radę schudnąć :)
  • Wiyue

    Wiyue

    23 stycznia 2014, 11:22

    Słodycze rozumiem ale makaron, ryż, chleb? - wszystko jem ;p

  • Behemotkot

    Behemotkot

    23 stycznia 2014, 11:20

    No! :D to życzę tylko i wyłącznie powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.