Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plany ĆWICZENIOWE

Życzę żebyś pierwszego września wszystkich oczarowała, bądź pewna siebie a na pewno Ci się uda! :*

Najważniejsze żeby robić ćwiczenia, które sprawiają Ci radochę, w przeciwnym razie można szybko się zniechęcić.. dlatego pamiętaj żeby wybierać ćwiczenia które wywołują uśmiech na Twojej twarzy :D dlatego ja zawsze wybieram fitness, taniec-zumbe, bally dance itd;) trzymam kciuki ;)

A może spróbuj większego urozmaicenia w ćwiczeniach. Przyznaję, że zaczynam się przekonywać do skalpela Chodakowskiej, choć nie jest łatwo.

A może by tak jakiś zestaw na całe ciało? Ale mimo wszystko życzę powodzenia i upragnionej liczby na wadze 1 września :)

Ja bym zmienila.. brzuchy zaczelam robic od 30 i tak pare dni pod rzad. Potem zwiększyłam liczbe do 50, ale to bylo dla mnie za malo.. po paru dniach robilam sto xd kiedy sie wprawilam zrobilam 150 ( to taka norma) pozniej chcac pobic rekord zrobilam 200, a ostatnio wydaje mi sie mega przesadzilam.. otoz pod wplywem emocji i wyrzutow ze wczesniej sie ozarlam zrobilam 300 brzuszkow na raz.... przy 200 sie rozplakalam heh, ale dalam rade xd Tobie radze zaczac tak wlasnie od 30 i codziennie dodwac po 10, ewntualnie jesli nie czujesz sie na silach to 5 xd

co prawda do wrzesnia niewiele czasu, ale wierze, ze Ci sie uda:) tym bardziej, ze po wakacjach kazdy sie w jakis sposob zmienia, dlugo Cie nie widzieli i na pewno sie zdziwia :D