czekam na dietę smacznie dopasowaną ale już się staram odżywiać rozsądniej.
śniadanie 8:00:
owsianka z jagodami goi i żurawiną, kawa
2 śniadanie 10:30
dwie kanapki z serem białym zamiast masła, serem żółtym i kiełkami lucerny, soczek jednodniowy marchewkowy
obiad 14:30
krewetki duszone w winie z czosnkiem, pietruszką i kromką chleba
deser kawa, 2 kostki czekolady gorzkiej
kolacja 18:00 sałatka z rukolą, granatem, serem białym, gruszką i orzechami włoskimi
przekąska 19:00 precelki pieczone
Jak mi poszło? dziś wyszło trochę de lux, bo tu krewetki (z promocji w lidlu, bardzo dobre) a tam granaty (promocja frisco) ale główny cel był żeby było zdrowo, regularnie (co 3-4h) i smacznie.
Mam już zamiar nic nie jeść dzisiaj, porcje tych dań były solidne więc wątpię żeby wyszło dietetycznie ale przynajmniej było pysznie
Czy kieliszek białego winka będzie zbrodnią?
angelisia69
17 października 2015, 05:05no no dieta wcale ci nie potrzebna jak sama masz takie pomysly ;-)
sarna88
16 października 2015, 20:55ale pyszności... i te krewetki :D wyglądają jak z jakiegoś menu restauracji :D pięknie
annna1978
16 października 2015, 20:08piękne menu, ja właśnie piję kieliszek więc na zdrówko!