Stwierdziłam że jeśli sobie nie zaplanuje posiłków to na pewno wpadnie coś co nie powinno:P Więc wymyśliłam że każdegoo wieczoru zrobię inwentaryzację w lodówce i zaplanuje posiłki na następny dzień a wieczorem zobacze jak mi poszło. ;)
No dobra to zaczynamy.
DZIIEŃ I:
ŚNIADANKO 6.30 - kanapka z jajkiem, szynką z kurczaka, ogórek ziielony i pół pomidora +kawa z mlekiem + zielona herbata
II ŚNIADANKO 10.oo - mandarynki 2 + jogurt naturalny
OBIAD 15.00 : miseczka fasolki po bretońsku
KOLACJA 19.00: kanapka z szynką drobiową z pomidorem
Charlotte26
24 listopada 2013, 23:13Planuj, planuj te posiłki to bardzo pomaga, powodzenia : )
Ishita17
24 listopada 2013, 20:21tez tak robie ;)