sroda udana - jezdzilam, spacerowalam 2x z psami, ciut na skakance, no i dieta prawie idealnie. Czuje sie z tym fajnie i pokrzepiona naprawde ze dalam rade ale tu tez pomagalo wbijanie na vitalie.
No i cos Wam powiem - moze wrazenie, ale mam wrazenie, ze buzie mam szczuplejsza od tego rowerkowania. NIe zmienia to faktu ze waga sie nie zmienila, ale ja sie czuje nieco lepiej i co najwazniejsze moze kondycyjnie, czyli jezdze teraz zmieniajac tempo jak radzilyscie i dochodze bez problemowo do 20/h ale rezygnuje w dol, bo nie chce sie zrobic na wielki wyczyn a potem sobie odpuszczac, chcialabym tępo codziennie jezdzic te 45 min w zmiennym tempie, moze z czasem sobie zwieksze obciazenie, rowerek ma sporo tych mozliwosci chyba do 12 a ja narazie jezdze na trójce, no i tez zaczelam przygladac sie ile przejechalam km i ile kalorii, chyba bede to zapisywac/
aha i wiecej pije i jest lepiej
no i tez - brzuch w jezdzeniu jest okropnie widoczny;)
ale tez - pamietam swoje wrazenie i teraz tez go nabieram dzieki Wam - wlazenie na vitalie daje urocze poczucie wakacji od codziennosci a raczej stwarza kawałek innej codziennosci i to mi sie podoba...taki rodzaj odpoczynku tez psychicznie
dobrego dnia wszystkim od rana naprawde
EwaFit
4 lutego 2016, 07:15Odchudzannie to uważam mix tematów: i nawadnianie, i zdrowa dieta, i ćwiczenia i nnawetjak piszesz-włażennie na wagę---też luie wchodzić na wagę, mimo, że wiem, że to bez sensu robić codziennie. Ale też jak przeczytałam co napisałaś, to rzeczywiście, to taka jakaś chwilowa odskocznnia (i jeszcze cieczy, jak tam nna tej szklanej jest trochę mniej :) )
Florentinaa
4 lutego 2016, 09:59tak ja tez lubie wchodzic na wage, moze troche na zasadzie przypominajki. Ja jestem slabym typem nieudolnym i zmiennym. Wlasnie wypilam wiecej wody zeby miec poczucie sukcesiku. Smieszne, ale pomaga
szukam-motywacji-bo-jej-nie-mam
4 lutego 2016, 00:14Jak człowiek zdrowo się odżywia i przede wszystkim odpowiednio nawadnia zmienia się też na buzi- było kiedyś nawet takie zdjęcie kobiety, która zaczęła pić szklankę wody więcej dziennie i po miesiącu jej cera wyglądała dużo zdrowiej :) Powodzenia, mi też odwiedziny na Vitalli dużo dają;3
Florentinaa
4 lutego 2016, 09:57no wlasnie, wiesz, to samo mysle. Sama woda zmienia, sam ruch juz zmienia. Oczywiscie, ze jeszcze chcialabymsie wbic w spodnice. No i tez moja motywacja jest slaba, ja Cie bardzo niestety rozumiem