Hey hi hello moje piękne Vitalianki ;-)
W końcu mam weekend!
Wreszcie się wyspałam!
Z racji, że wczoraj odpuściłam trening to poćwiczyłam dzisiaj.
Wieczorem pojawi się tez post z podsumowaniem miesiąca, bo jutro jestem poza domem i nie będę mieć na to czasu.
Ćwiczenia
Ewa Chodakowska Skalpel Wyzwanie
Mel B 10 min Pośladki
Mel B 10 min Ramiona
Mel B 9 min ABS
Tiffany 10 min boczki
Żarełko:
śniadanie:
* 2 kromki pełnoziarnistego chleba z sałatą, chudą wędliną, pomidorem, ogórkiem
obiad:
pierś z kurczaka, kasza gryczana pół woreczka, buraczki
kolacja:
* jeszcze nie wiem ale coś smacznego :D
Przeczytałam ostatnio książkę "Opanuj swój metabolizm" Jillian Michaels
i może w następnym tygodniu uda mi się napisać krótką recenzję i podsumowaniem najważniejszych tematów poruszanych przez autorkę.
paula15011
31 stycznia 2015, 17:45Hmm według mnie za mało jesz... odżywianie jest bardzo ważne i jeśli nie będziesz dostarczała organizmowi wystarczającą ilość kcal to później zwolni Ci metabolizm także polecam policzyć PPM i kalorie z posiłków :)
Floraaaa
31 stycznia 2015, 18:33Tak zgadzam się z Tobą... Walczę z tym, żeby jeść więcej bo i tak mam wolny metabolizm a co dopiero będzie jak zwolni jeszcze bardziej. Próbuję wyplenić z głowy myślenie pozostałe po innych próbach odchudzania że jedzenie jest złe i głodzenie to jedyna dobra droga do chudnięcia. Mam gorsze dni gdzie zatrzymuję się na 1000kcal ale są też lepsze gdzie osiągam 1600 :-) To jest jedno z postanowień na nowy miesiąc odchudzania - żeby racjonalnie jeść i dostarczać organizmowi tego czego potrzebuje.
paula15011
31 stycznia 2015, 21:50No to w takim razie życzę Ci powodzenia :) Ja też mam takie głupie myślenie że jak przekroczę 1600 kcal to przytyję bo zazwyczaj tyle jadłam na redukcji ale ogółem teraz trochę się zmieniło gdyż zaczęłam intensywnie ćwiczyć wiec powinnam zwiększyć kalorie do 1800 ale ciężko jest mi tyle jeść :/ Dlatego całkowicie Cię rozumiem i trzymam kciuki za Twoje postanowienie ^^
angelisia69
31 stycznia 2015, 17:11kiedys ja czytalam,ale ona promuje diety typu 1400-1500kcal nie za ciekawe
Floraaaa
31 stycznia 2015, 18:34W tej książce akurat podoba mi się przeanalizowanie problemu skąd się biorą problemy z metabolizmem. Nie da się jednak ukryć, że książka opisuje często realia amerykańskie które (na szczęście!) nie do końca pokrywają się z tym co mamy w Polsce.
Nienia87
31 stycznia 2015, 16:23Czekam na recenzję i podsumowanie książki :). Miłego weekendu :)
Floraaaa
31 stycznia 2015, 16:24Dzięki i wzajemnie! :-)